Alpiniści zbierają szyszki z okazałych sosen w Puszczy Piskiej

PAP
PAP 3 min czytania

“W tym roku obserwujemy dobry urodzaj sosny w Puszczy Piskiej, w związku z tym zbiór szyszek pozwoli uzupełnić zapasy nasion najlepszej jakości na kilka lat” – powiedział rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk i dodał, że tego typu zbiory nie odbywają się zbyt często.

Alpiniści wspinają się na drzewa ubrani w specjalne uprzęże, każdy z nich ma specjalistyczne uprawnienia. Oprócz osobistego zabezpieczenia zbieracze mają też worki na zerwane szyszki. Z jednego dorodnego drzewa można zebrać ok. 4-5 kg. szyszek. Zerwane szyszki trafiają potem do wyłuszczarni nasion (taka działa m.in. w Rucianym-Nidzie na Mazurach). Ze 100 kg szyszek sosny średnio można otrzymać od 1-1,5 kg nasion.

Alpiniści zbierają szyszki z takich przestrzeni w lesie, które wcześniej przez specjalną komisję złożoną z naukowców dendrologów i leśników praktyków zostały uznane za “wyłączony drzewostan nasienny”. “Jest to fragment lasu, z drzewami wysokiej jakości, zdolnymi do obfitego obradzania nasion, to fragment lasu chroniony i przeznaczony do intensywnej produkcji nasion. Jak wskazują badania drzewa nasienne i ich potomstwo częściej produkują nasiona, niż potomstwo lasów niewyselekcjonowanych pod tym kątem. W drzewostanach nasiennych nie prowadzi się pozyskania drewna ani innego użytkowania lasu” – podkreślił Jarosław Krawczyk. Dodał, że jako “wyłączony drzewostan nasienny” wyznaczane są drzewa smukłe, z bezsęcznymi pniami. Korona takich drzew musi być osadzona na odpowiedniej wysokości pnia.

Pozyskiwanie szyszek z mazurskich lasów ma bardzo długą tradycję sięgającą czasów Prus Wschodnich. Działająca do dziś wyłuszczarnia nasion w Rucianym-Nidzie została zbudowana w latach 1890-1892. Był to największy tego typu obiekt w Prusach Wschodnich. Przewożono tutaj szyszki z całych Prus, ale także Polski i Rosji.

Wyłuszczarnia w Rucianym wciąż działa – w 2006 toku zmodernizowano ją. Na stronie internetowej zakład ten wskazuje, że w jego magazynie jednorazowo może się pomieścić 180 ton szyszek.

Zbiór szyszek trwa też w podległym olsztyńskiej Dyrekcji Lasów Państwowych Nadleśnictwie Korpele. Tam leśnicy planują zebrać 1,5 tys. kg szyszek, z których chcą pozyskać około 20 kg nasion. “Pozwoli to na wyprodukowanie miliona nowych drzewek i odnowienie około 150 ha lasu” – podano na stronie internetowej olsztyńskiej dyrekcji Lasów Państwowych. (PAP)

autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

jwo/ drag/

Skomentuj
- Reklama -

Fenomen quiet quitting: jakie są jego skutki w Polsce?

Co trzecia zatrudniona osoba rozważa w tym roku zmianę pracy. Wyniki badania przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków na zlecenie

5 min czytania

Nowa edycja “Mój prąd”. Kolejne dofinansowania do pomp ciepła

Od 4,4 tys. zł do 28 tys. zł mogą wynieść dopłaty do pomp ciepła w piątej odsłonie programu "Mój prąd";

5 min czytania