Konduktorzy mają stopniowo powracać do pracy w poniedziałek; pasażerowi od kilku dni byli ostrzegani o planowanym strajku – dodaje AFP.
Kierownictwo SNCF naprawdę nie widziało gniewu, który panuje wśród konduktorów, dlatego podjęliśmy strajk – wyjaśniał w lokalnym radiu Fabien Villedieu, przedstawiciel związku zawodowego SUD Rail.
Oprócz kwestii płacy, konduktorzy domagają się “poprawy warunków pracy” i większego docenienia swojej roli – zaznacza AFP. Dodaje, że pracownicy czują się źle traktowani, chociaż są odpowiedzialni za całość pociągu i pełnią istotną rolę w zakresie bezpieczeństwa ruchu i pasażerów.
W SNCF pracuje blisko 10 tys. konduktorów, z czego prawie 3 tys. obsługuje pociągi TGV i Intercity.
Przedstawiciele konduktorów odbyli dwa spotkania z kierownictwem firmy, ale nie przyczyniły się one do rozwiązania sporu. SNCF zapowiedziało już, że w przyszłym tygodniu będzie kontynuowało negocjacje z konduktorami.(PAP)
adj/