Połączenie umożliwiające przesyłanie surowca między sieciami dwóch państw miałoby zwiększyć swoją przepustowość z 1,75 do 2,5 mld metrów sześc. rocznie. O negocjacjach w tym zakresie minister spraw zagranicznych Węgier informował w lipcu.
Szijjarto zapowiedział też, że wkrótce ma zostać podpisana czterostronna umowa, która umożliwi krajowi import zielonej energii elektrycznej z Azerbejdżanu przez terytorium Gruzji i Rumunii. „Azerbejdżan posiada znaczny niewykorzystany potencjał w zakresie energii odnawialnej, co może uczynić ten kraj istotnym partnerem Europy w eksporcie energii elektrycznej wytwarzanej z ekologicznych źródeł energii” – pisał w sierpniu portal CEEnergy News.
Współpraca energetyczna ma być jednym z trzech obszarów strategicznego partnerstwa między Budapesztem a Bukaresztem. Kolejnym ma być gospodarka, zwłaszcza że Unia Europejska stoi w obliczu recesji – zaznaczył węgierski polityk. W tym kontekście zauważył, że obroty handlowe pomiędzy Węgrami a Rumunią wyniosły w 2021 roku rekordowe 10 mld euro, a w tym roku odnotowano ich 29-procentowy wzrost.
Szijjarto przypomniał również, że Rumunia jest trzecim największym rynkiem eksportowym dla węgierskiej gospodarki, a kilka firm z Węgier systematycznie zwiększa swoją obecność w Rumunii – dodał, wymieniając między innymi naftowo-gazowego potentata MOL z 245 stacjami benzynowymi, bank OTP z 97 oddziałami oraz firmę farmaceutyczną Gedeon Richter z 600 pracownikami.
Trzecim obszarem, które ma obejmować strategiczne partnerstwo węgiersko-rumuńskie, jest zarządzanie migracją.
„Są to więc trzy bardzo ważne wyzwania, przed którymi dziś stoimy: uniknięcie recesji gospodarczej, stworzenie bezpieczeństwa energetycznego i utrzymanie migrantów na zewnątrz. Strategiczne partnerstwo z Rumunią pomoże nam w tych trzech ważnych kwestiach, więc jesteśmy wyraźnie zainteresowani jego utrzymaniem” – podsumował szef węgierskiej dyplomacji.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ mmu/