Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 1 proc. do 33.596,34 pkt.
S&P500 na koniec dnia stracił 1,4 proc. i wyniósł 3.941,26 pkt. W trackie sesji w ramach indeksu zniżkowało drugi dzień z rzędu ponad 400 spółek, co ostatni raz odnotowano w czerwcu br. Indeks spadł czwarty raz z kolei i siódmy w ciągu ostatnich 8 sesji.
Nasdaq Composite oddał 2 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.014,89 pkt.
S&P jest w tym tygodniu już na 3,5-proc. minusie, a Nasdaq stracił ponad 4 proc.
Wyraźne zniżki zanotował we wtorek amerykański sektor bankowy. Goldman Sachs stracił 2,3 proc., Bank of America 4,3 proc., Morgan Stanley 2,5 proc., a Well Fargo 0,6 proc.
Portal CNBC podał, powołując się na swoje ustalenia, że Morgan Stanley zwolni 1.600 osób, czyli 2 proc. pracowników. To kolejne cięcia zatrudnienia w sektorze, po podobnych, choć mniejszych w skali decyzjach Goldman Sachs, Citigroup, czy Barclays.
Prezes JP Morgan Chase Jamie Simon powiedział we wtorek, że gospodarkę USA może czekać łagodna lub poważniejsza recesja, a podniesienie przez amerykańską Rezerwę Federalną stóp procentowych do ok. 5 proc. na okres do pół roku może nie być wystarczające, żeby zwalczyć inflację.
Szef Bank of America Brian Moynihan wskazał, że spodziewa się w Stanach Zjednoczonych recesji w pierwszych trzech kwartałach 2023 r., a CEO Goldman Sachs David Salomon przekazał, że jego klienci są bardzo ostrożni, pod względem oczekiwań co do perspektyw koniunktury w USA.
Na Wall Street we wtorek tracił również sektor technologiczny. Kurs Apple zniżkował o 2,5 proc., Tesli 1,4 proc., Amazona 3 proc., a Nvidii 3,8 proc.
Spółka-matka Facebooka – Meta – zniżkowała o blisko 7 proc. Europejska Rada Ochrony Danych zdecydowała, że Meta będzie mogła pozycjonować reklamy użytkownikom swoich portali na podstawie ich aktywności w sieci tylko po wyrażeniu przez nich na to zgody, co potencjalnie może skutkować zmianą modelu biznesowego giganta internetowego.
Z danych makro, deficyt handlowy USA wzrósł w październiku o 5,4 proc. do 78,2 mld USD, wobec najwolniejszego od 7 miesięcy przyrostu eksportu, czemu nie służył w ostatnich miesiącach umacniający się dolar.
Na amerykańskim rynku długu odnotowano odreagowanie po poniedziałkowych wzrostach rentowności. Papiery skarbowe USA zyskiwały na całej długości krzywej, od ok. 2-4 pb. na krótkim końcu, do 7 pb. dla 10-latek (spadki do 3,52 proc.), czy 8 pb. dla 30-letnich tenorów.
Rynek powoli przestawia się w tryb oczekiwania na decyzje Fed w kolejnym tygodniu. Prezes FOMC J. Powell zapowiedział w ostatnich dniach zwolnienie tempa podwyżek stóp procentowych do 50 pb., z 75 pb. obecnie, ale zapowiedział jednocześnie, że docelowy poziom stóp może być wyższy niż 4,6 proc., co Fed sygnalizował we wrześniu.
Na rynku ropy naftowej ceny za baryłkę osiągnęły najniższy od stycznia br. poziom. Ceny WTI na styczeń były kwotowane nawet po 73,6 USD za baryłkę, po spadku o ponad 4 proc., a lutowe futures na Brent zniżkowały o ok. 4,5 proc. do 79 USD/b. (PAP)
tus/ sp/