Afera wokół Samsunga. Były dyrektor oskarżony o kradzież tajemnic handlowych

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit 3 min
3 min

W poniedziałek prokuratura Okręgowa w Suwon postawiła w stan oskarżenia byłego dyrektora Samsung Electronics, podejrzanego o kradzież tajemnic handlowych i nielegalne przeniesienie tych informacji do Chin. Wnioskowane jest aresztowanie 65-letniego oskarżonego, który rzekomo próbował utworzyć naśladowczą fabrykę chipów komputerowych w chińskim mieście Xi’an.

Podejrzany, opisywany przez prokuraturę jako „niekwestionowany czołowy krajowy ekspert w dziedzinie produkcji półprzewodników”, miał nielegalnie zdobyć plany fabryki Samsunga oraz projekty pomieszczeń z lat 2018 i 2019. Pomimo tych działań, próba odtworzenia fabryki w Xi’an okazała się bezskuteczna.

Zarzuty są poważne, zwłaszcza że wartość rzekomo skradzionej technologii, według prokuratorów, wynosi co najmniej 300 miliardów wonów (233 miliony dolarów). Dodatkowo, sześć osób zatrudnionych przez oskarżonego zostało również oskarżonych o „czynny udział” w kradzieży technologii.

Samsung na razie nie skomentował zarzutów.

W tym kontekście warto przypomnieć, że Korea Południowa jest bardzo wrażliwa na naruszenia technologii związanych z półprzewodnikami. Sektor ten stanowił prawie 17% jej całkowitego eksportu w 2022 roku i jest aktywem bezpieczeństwa narodowego.

Po 18-letniej karierze w Samsungu, oskarżony pełnił przez dekadę kierownicze funkcje w SK Hynix, innym dużym południowokoreańskim producencie układów scalonych. Następnie założył firmy produkujące chipy w Chinach i Singapurze przy wsparciu chińskich i tajwańskich inwestorów. W swoje przedsięwzięcia zwabił ponad 200 ekspertów od układów scalonych z Samsunga i Hynix, oferując im wyższe wynagrodzenia.

Prokuratorzy twierdzą, że mężczyzna zorganizował przemyt kluczowych technologii z Samsunga. Tajemnice produkcyjne, które rzekomo zostały zabrane, obejmowały plany przetwarzania i podstawowe dane inżynieryjne do projektowania środowisk pomieszczeń czystych, aby zapobiec zanieczyszczeniu podczas produkcji półprzewodników.

W oświadczeniu prokuratury stwierdzono: „Podejrzany próbował zduplikować całą fabrykę (Samsunga) do produkcji i masowej produkcji półprzewodników w Chinach”. Podkreślono, że to przestępstwo jest nieporównywalne pod względem szkód i skali z poprzednimi przypadkami kradzieży.

W przypadku realizacji planu oskarżonego, konsekwencje dla przemysłu półprzewodników w Korei Południowej byłyby katastrofalne. Prokuratorzy ostrzegają, że przemysł ten mógłby zostać „nieodwracalnie uszkodzony”, a interesy bezpieczeństwa kraju poważnie zagrożone, gdyby fabryka została faktycznie zbudowana i produkowała chipy porównywalne do produktów Samsunga.

Ten incydent podkreśla rosnącą globalną wagę sektora półprzewodników i związane z nim napięcia, zwłaszcza pomiędzy Koreą Południową, światowym liderem w tej dziedzinie, a rosnącym rynkiem chińskim. Tajemnice handlowe i ochrona praw własności intelektualnej stają się kluczowym elementem tej gry o przewagę technologiczną.

Z punktu widzenia Korei Południowej, utrata technologii kluczowych dla jej gospodarki na rzecz konkurencyjnego rynku jest nie do przyjęcia. Czy ten przypadek doprowadzi do zaostrzenia regulacji dotyczących transferu technologii półprzewodnikowych i tajemnic handlowych? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi. Jedno jest pewne: światowe społeczności biznesowe i naukowe z pewnością będą uważnie obserwować rozwój tej sprawy.

SOURCES:Media
Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz