“Cały czas mam nadzieję, że my dojdziemy do porozumienia z Rafako. (…) Spółka jest przygotowana również na wariant negatywny, to znaczy gdybyśmy musieli dalej prowadzić pracę związane z pełnym oddaniem bloku bez tego wykonawcy. Ale naszym zamiarem (…) jest to, abyśmy dokończyli kontrakt z Rafako” – powiedział prezes firmy Tauron Wytwarzanie.
Podkreślił, że cały czas ma nadzieję, że rozmowy z Rafako “przyniosą konkretny efekt”. “Jeżeli druga strona podejdzie do nich konstruktywnie, to jestem przekonany, że tak będzie” – stwierdził Szuladziński. “Mam nadzieję, że będziemy faktycznie rozmawiali o bloku, o tym co trzeba z nim zrobić, a nie przerzucali się tego typu argumentacją” – dodał.
Prezes Szuladziński ocenił, że to niestety “pewne wady konstrukcyjne, niedostrojenie tego bloku, nieusunięcie wad” jest generalnym problemem, a nie węgiel, jaki w tym bloku się spala.
“Jeżeli nasz partner nie poradzi sobie z sytuacją biznesową, my jesteśmy bardzo głęboko zainteresowani współpracą, nie tylko z firmami podwykonawczymi – bo z nimi współpracujemy, ale również z pracownikami tejże spółki. Mam nadzieję jednak, że zarząd naszego partnera jest w stanie tę sytuację wyprowadzić” – powiedział szef Tauronu Wytwarzanie.
Dodał, że we wtorek rozpoczną się mediacje pomiędzy spółkami. (PAP)
autorzy: Łukasz Pawłowski, Michał Boroń
pif/ mick/ mk/