Xiaomi idzie śladem Apple i rozpoczyna produkcję własnego chipu. Czy jest Xring O1?

Xiaomi uruchomiło masową produkcję swojego pierwszego, autorskiego układu mobilnego Xring O1. To przełomowy krok w strategii uniezależniania się od zewnętrznych dostawców technologii i budowania własnego zaplecza inżynieryjnego.

Kuba Kowalczyk
Xiaomi
źródło: Unsplash

Xiaomi oficjalnie wchodzi do gry o samodzielność technologiczną. Ogłoszona właśnie masowa produkcja własnego układu mobilnego Xring O1 to jeden z najbardziej ambitnych projektów firmy od czasu jej wejścia na rynek motoryzacyjny. Pierwsze urządzenia z chipem – smartfon 15S Pro i tablet Pad 7 Ultra – zadebiutują już w tym tygodniu.

Na pozór może się wydawać, że chodzi o kopiowanie ścieżki Apple czy Samsunga. Ale dla Xiaomi to przede wszystkim kwestia przetrwania. Firma od lat jest zależna od Qualcomma i MediaTeka – dostawców, którzy w kluczowych momentach potrafią stać się wąskim gardłem. Tymczasem własny chip to większa kontrola nad produktem, lepsza optymalizacja i długofalowo – niższe koszty.

Nie bez znaczenia jest też szerszy kontekst geopolityczny. Chińskie firmy, nawet te notowane w Hongkongu, nie mogą dziś sobie pozwolić na technologiczne uzależnienie od USA. Inwestycja 1,87 mld dolarów w Xring O1 i deklaracja kolejnych 7 mld w perspektywie dekady to jasny sygnał: Xiaomi buduje własny fundament technologiczny.

Pytanie, które warto postawić, brzmi: czy Xring O1 realnie konkurować będzie z układami Apple czy Qualcommu? Tego jeszcze nie wiemy. Ale jeśli chip okaże się choćby średnio udany, Xiaomi może otworzyć nowy rozdział w historii chińskiej elektroniki – już nie jako producenta tanich alternatyw, ale jako twórcy własnych rozwiązań klasy premium.

Ad imageAd image
Udostępnij