Prywatność czy bezpieczeństwo? Google uruchamia nową funkcję Chrome chroniącą przed phishingiem

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
2 min

Google Chrome, jedna z najpopularniejszych przeglądarek internetowych na świecie, niedawno wprowadziła serię innowacji mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników. Wśród nich jest funkcja “Silniejsza ochrona”. Choć z założenia ma ona chronić przed niebezpiecznymi stronami i phishingiem, rodzi też pytania o prywatność.

Co to znaczy Silniejsza Ochrona?

Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z terminologią, Silniejsza ochrona to nowy domyślny poziom bezpieczeństwa w przeglądarce Google Chrome. Funkcja ta ma za zadanie zatrzymać co najmniej 25% więcej złośliwego oprogramowania i zagrożeń phishingowych, niż standardowe mechanizmy. Google twierdzi, że nowa funkcja działa w czasie rzeczywistym, co oznacza, że jest w stanie szybciej identyfikować i blokować podejrzane strony.

Zalety i wady

Zalety

  • Szybsza identyfikacja zagrożeń: Dzięki funkcji Ulepszone Bezpieczne Przeglądanie, Chrome jest w stanie w czasie rzeczywistym identyfikować i blokować podejrzane strony, co zwiększa poziom bezpieczeństwa.
  • Integracja z innymi funkcjami: Nowa funkcja jest głęboko zintegrowana z innymi mechanizmami bezpieczeństwa w Chrome, co sprawia, że jest ona skuteczniejsza.

Wady

- Advertisement -
  • Prywatność: Choć Google obiecuje, że dane są wykorzystywane tylko w celach bezpieczeństwa, fakt pozostaje, że przeglądarka zbiera dane o aktywności użytkownika, co może być dla niektórych nieakceptowalne.
  • Brak opcji wyłączenia: Co więcej, użytkownicy nie mają możliwości wyłączenia tej funkcji, co może być uznane za naruszenie ich autonomii.

google chrome

Prywatność vs bezpieczeństwo

Największym dylematem jest kwestia prywatności. Z jednej strony, funkcja Silniejsza ochrona zwiększa bezpieczeństwo, ale z drugiej strony, zbiera dane, które mogą być potencjalnie wykorzystane do innych celów. Google obiecuje, że te dane nie będą udostępniane stronom zewnętrznym, ale czy możemy im wierzyć?

Udostępnij
- REKLAMA -