Komisja Europejska ogłosiła ambitny plan rozwoju własnej infrastruktury chmurowej, z inwestycjami publicznymi i prywatnymi na łączną kwotę 2,6 miliarda euro (1,2 miliarda euro finansowania unijnego, 1,4 miliarda euro finansowania z sektora prywatnego). Czy ten projekt jest odpowiedzią Europy na dominację amerykańskich gigantów technologicznych, czy też ryzykownym przedsięwzięciem na nasyconym rynku?
Inwestycje i cele – Europejski Projekt Chmury
Projekt, wspierany przez Komisję Europejską, przewiduje inwestycje w wysokości 1,2 miliarda euro z publicznych środków oraz dodatkowe 1,4 miliarda euro ze strony sektora prywatnego. Celem jest promowanie lokalnych usług chmurowych w regionie, gdzie obecnie rynkiem rządzą amerykańskie hiperskalery, takie jak Google, AWS i Microsoft, posiadające 72% rynku w Europie według Synergy Research.
Współpraca międzynarodowa
Projekt cieszy się wsparciem siedmiu europejskich krajów – Niemiec, Francji, Węgier, Włoch, Holandii, Polski i Hiszpanii. W Polsce do projektu dołączyły firmy takie jak Atende Industries, CloudFerro, Oktawave, Politechnika Gdańska, Operator Chmury Krajowej i Phoenix Systems.
Struktura i fazy projektu
Projekt podzielony jest na cztery filary: infrastruktura kontinuum chmury, możliwości chmury, zaawansowane inteligentne narzędzia do przetwarzania danych i zaawansowane aplikacje. Faza badawcza ma trwać od 2023 do 2031 roku, z oczekiwanymi pierwszymi komercyjnymi wynikami do końca 2027 roku.
Inspiracja i wizja
Komisarz Didier Reynders odnosi się do SAP jako inspiracji dla projektu, wskazując na oprogramowanie open source umożliwiające tworzenie prywatnych chmur. Oczekuje się, że projekt przyczyni się do stworzenia tysiąca miejsc pracy w dziedzinach sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa, danych, chmury i rozwoju oprogramowania, z perspektywą wzrostu do 5000 osób w fazie handlowej.
Kontekst i wyzwania
Projekt ten nie jest pierwszą europejską inicjatywą w dziedzinie chmury. Wcześniej w 2019 roku powstał Gaia-X, z myślą o stworzeniu europejskiej chmury jako odpowiedzi na amerykańskich gigantów. Jednak pomimo wzrostu liczby partnerów do 212 w 2021 roku, wokół Gaia-X utrzymuje się cisza.
Projekt europejskiej chmury jest zarówno ambitny, jak i ryzykowny. Stanowi próbę wyzwolenia się Europy spod dominacji amerykańskich firm technologicznych i rozwijania własnych kompetencji w sektorze chmurowym. Sukces tego przedsięwzięcia będzie zależał nie tylko od inwestycji finansowych, ale również od zdolności do innowacji, współpracy międzynarodowej oraz efektywnego wykorzystania zasobów. Czas pokaże, czy projekt ten okaże się europejskim triumfem czy kolejnym ambitnym, lecz niespełnionym marzeniem.