Czy wiesz, gdzie krążą Twoje dane? 7 kroków do uporządkowania swojego śladu cyfrowego

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
5 min

W kwietniu 2022 roku Google dodał do swojej wyszukiwarki nowe opcje usuwania informacji umożliwiających identyfikację użytkowników, w tym rządowych numerów identyfikacyjnych, zdjęć, danych bankowych, kontaktów, danych osobowych czy dokumentacji medycznej. Chociaż całkowite zniknięcie z Internetu nie jest możliwe, to za pomocą kilku prostych kroków można znacząco zminimalizować swój cyfrowy ślad. Troska o tę przestrzeń może zapobiec przykrym sytuacjom związanym z wykorzystaniem naszych danych przez osoby trzecie.

Według eksperta cyberbezpieczeństwa ESET wyszukanie danych o sobie w wyszukiwarce Google to doskonały sposób na sprawdzenie, jak dużo informacji o nas jest publicznie dostępnych w sieci. I co ważniejsze, jeśli odkryjemy, że nasze prywatne dane są ogólnodostępne, możemy poprosić Google o ich usunięcie.

W przypadku mieszkańców Unii Europejskiej firma Google przestrzegała już art. 17 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych, prawa do usunięcia, które nakazuje wszystkim firmom w UE usuwanie danych osobowych osób na ich żądanie. Nowa funkcja wyszukiwarki uzupełnia tę istniejącą wcześniej opcję żądania usunięcia treści z wyszukiwania, aby nie mogły one zostać wykorzystane przeciwko użytkownikowi. Mowa na przykład o intymnych zdjęciach czy filmach, na których udostępnienie nie udzielono zgody, zdjęciach osób nieletnich czy też naruszeniach praw autorskich.

Czy można mieć pełną kontrolę nad naszymi danymi?

O tym jak trudno pozbyć się niechcianych treści z Internetu przekonała się gwiazda muzyki pop, Beyonce. Po występie podczas Super Bowl w 2013 roku w sieci pojawiły się zdjęcia niekorzystnie przedstawiające artystkę. Menadżerka piosenkarki bezskutecznie walczyła o usunięcie zdjęć i prześmiewczych przeróbek, które zamieszczali internauci. Ta sytuacja pokazuje, że nawet duże możliwości finansowe nie gwarantują sukcesu.

- Advertisement -

To tylko przykład potwierdzający, że nie ma jednej prostej skutecznej metody kontroli wszystkich naszych danych. W przypadku standardowych użytkowników wszystko zależy od tego, w jaki sposób korzystają z Internetu. Jeśli przykładają większą wagę do swojej prywatności, stroniąc od udostępniania osobistych informacji w mediach społecznościowych, to prawdopodobnie będą mogli usunąć większość swojego cyfrowego śladumówi Kamil Sadkowski, starszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa ESET. – Jeśli jednak użytkownik ma skłonność do dzielenia się wieloma osobistymi treściami w miejscach dostępnych dla każdego użytkownika Internetu, to wymazanie danych z sieci może okazać się niemożliwe. Zdecydowanie lepiej zapobiegać takim sytuacjom niż być zmuszonym usuwać ewentualne skutki wykorzystania danych lub zdjęć wbrew naszej woli – dodaje ekspert.

Jak można usunąć siebie z Internetu?

Warto pamiętać, że niezależnie od tego, ile danych udostępniliśmy w przeszłości, zawsze możemy ograniczyć to, co inni ludzie i firmy mogą dowiedzieć się o nas z Internetu. Jest to niezwykle ważne, zwłaszcza gdy chcemy uniknąć ryzyka płynącego z publicznego udostępnienia wrażliwych informacji np. o naszych poglądach politycznych czy przekonaniach religijnychmówi ekspert ESET.

Niestety często bywa tak, że gdy coś pojawiło się w sieci, nie ma absolutnego sposobu na jego usunięcie. Warto jednak podjąć kilka działań, które pomogą uporządkować swoją obecność w Internecie:

  1. Wyszukaj siebie w Google. Najpierw musisz wiedzieć tyle, ile wie o Tobie Internet. Wyszukaj swoje imię i nazwisko, sprawdź wyniki na pierwszych kilku stronach i połącz wyszukiwanie nazwiska z numerem telefonu lub adresem domowym, aby zobaczyć, co się pojawi.
  2. Sprawdź ustawienia prywatności usług, z których korzystasz. Niektóre platformy, takie jak Facebook czy Twitter, mają w swoich ustawieniach prywatności opcję, która pozwala chronić Twoje treści i kontakty przed wyświetlaniem w wyszukiwarkach.
  3. Skontaktuj się z właścicielem witryny. Jeśli chcesz usunąć konkretną wzmiankę z danej witryny, poproś o nią właściciela witryny. Większość stron internetowych udostępnia swoje dane kontaktowe w zakładce „Skontaktuj się z nami”.
  4. Usuń to, co jest niepotrzebne. Zacznij od usunięcia starych postów na Facebooku, tweetów, pamiętając, że jeśli prywatność ważna jest dla Ciebie, to prawdopodobnie podobnie podchodzą do niej Twoi bliscy i przyjaciele, dlatego usuń zdjęcia, na których pojawiają się obok Ciebie.
  5. Poproś Google o usunięcie Twoich danych osobowych. Teraz, po wykonaniu pewnego „samooczyszczenia”, użyj nowego narzędzia udostępnionego przez Google, aby usunąć dane osobowe z wyników wyszukiwania. Jeśli jesteś mieszkańcem UE, skorzystaj z formularza Google „Prawo do bycia zapomnianym”. W formularzu należy podać adresy URL treści, które chcesz usunąć i podać przyczynę ich usunięcia.
  6. Pomyśl przed udostępnieniem. Przejrzyj swoje preferencje dotyczące prywatności i wybierz świadomie, kto może widzieć Twoje posty. Unikaj udostępniania zbyt wielu niepotrzebnych treści, aby później nie żałować.
  7. Uświadom znajomych i bliskich. Nawet jeśli wysoko cenisz sobie swoją prywatność, prosty błąd popełniony przez inną osobę (np. udostępnienie w sieci Waszego wspólnego zdjęcia) może zniweczyć Twoje starania. Dlatego istotne jest edukować rodzinę i znajomych, instruując ich, jak mogą dbać o prywatność w Internecie, zarówno własną jak i wspólną.
Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -