Google uznane za monopolistę: Amerykański sąd orzeka na niekorzyść giganta

Autor: Growtika / Unplash
Natalia Zębacka
2 min

W amerykańskim sądzie w Waszyngtonie zapadł przełomowy wyrok w sprawie antymonopolowej przeciwko Google, orzekając, że firma bezprawnie umocniła swoją pozycję rynkową poprzez szereg miliardowych transakcji. Sprawa zakończyła się wyrokiem na niekorzyść technologicznego giganta, którego działania zostały określone jako monopolistyczne.

Przewaga Google na rynku wyszukiwarek

Google od lat dominuje na rynku wyszukiwarek internetowych, mając około 90% udziału w rynku, podczas gdy jego największy konkurent, Bing, nie przekracza 4%. Mimo iż Google twierdzi, że jego przewaga wynika z oferowania najlepszego produktu, sąd stwierdził, że monopolistyczna pozycja firmy została osiągnięta poprzez szereg strategicznych i kosztownych umów.

Umowy pod lupą sądu

Podczas procesu ujawniono, że Google zawierało wielomiliardowe umowy z producentami smartfonów, przeglądarek internetowych oraz operatorami telekomunikacyjnymi, aby zapewnić swojej wyszukiwarce dominującą pozycję. Jednym z najważniejszych punktów procesu była umowa z Apple, w ramach której Google płaciło ponad 20 miliardów dolarów rocznie, aby być domyślną wyszukiwarką w przeglądarce Safari.

REKLAMA

Reakcje i konsekwencje wyroku

Wyrok został opisany przez Financial Times jako “znaczące zwycięstwo” decydentów w walce z dominacją wielkich korporacji technologicznych. Choć szczegółowe sankcje wobec Google nie zostały jeszcze ustalone, sąd może nałożyć nie tylko grzywny, ale również wymusić “strukturalne” rozwiązania, takie jak podział spółki macierzystej Google, Alphabet.

Odpowiedź Google i przyszłe kroki

Google nie zgadza się z werdyktem i zamierza się odwołać, co może przedłużyć proces na kilka kolejnych lat. Firma, przez swojego wiceprezesa ds. globalnych Kenta Walkera, wyraziła sarkastyczne zadowolenie z potwierdzenia jakości swojej wyszukiwarki, jednocześnie krytykując ograniczenia narzucone przez sąd.

W międzyczasie, Google stoi w obliczu kolejnych wyzwań prawnych. Amerykańscy decydenci przygotowują się do kolejnego procesu przeciwko firmie, tym razem dotyczącego jej dominacji na rynku reklamy cyfrowej.