Wybór dotyczący oprogramowania dla sklepu internetowego, czy w formie licencji, czy w modelu SaaS, to dylemat nie tylko właścicieli e-sklepów, ale również osób stawiających witryny. Który model daje resellerom więcej możliwości? Który wymaga więcej pracy? Na którym bardziej skorzystają?
Model SaaS-owy jest świetnym rozwiązaniem dla naszych klientów, którzy dopiero zaczynają przygodę z e-commerce. Dostają cały pakiet usług, w tym hosting, który bywa problematyczny, szczególnie jeśli źle się wybierze serwer. A cały sklep potrafimy postawić kilkoma kliknięciami – powiedział Mirosław Smużniak, właściciel agencji interaktywnej Getecom.pl
Licencja czy abonament – oto jest pytanie. Wybór oprogramowania i modelu jego udostępniania powinien być dopasowany do specyfiki sklepu i potrzeb jego klientów. Każda forma ma swoje plusy i minusy. Z punktu widzenia sprzedawcy SaaS (ang. Software as a Service) jest rozwiązaniem szybszym i wygodniejszym. Płacąc abonament, dostaje on niemal od ręki gotowy sklep, który musi tylko dopasować do swojego asortymentu. Kwestie techniczne, utrzymanie infrastruktury czy aktualizacje leżą po stronie dostawcy usługi, dzięki czemu właściciel e-sklepu ma więcej czasu na obsługę zamówień, zwiększanie sprzedaży czy budowanie relacjami z klientami.
Na zakup licencji samodzielnej pozwolić może sobie osoba lub firma dysponująca zasobami (czasem, ludźmi czy budżetem) niezbędnymi do tego, by adaptować kod do indywidualnych potrzeb sklepu. Przyjęło się, że w takich wypadkach częściej mogą się popisać zdolnościami agencje tworzące e-sklepy. Mogą ingerować w kod, budować od podstaw, oferować dedykowane rozwiązania. Mają więcej pracy, ale mogą więcej zarobić.
Agencje stawiają na SaaS
Tymczasem wśród resellerów współpracujących z platformą Shoper coraz silniejszy staje się trend proponowania klientom rozwiązania dla sklepu w modelu SaaS. Niektóre agencje oferują jedynie takie rozwiązanie. Głównym argumentem dla twórców witryn jest bardziej przewidywalny i opłacalny model biznesowy – długofalowe opłaty abonamentowe dają agencji stabilizację finansową.
Biznesowo sprzedawanie modelu abonamentowego nie jest mniej korzystne niż licencji samodzielnej. Jeśli sklep chce się rozwijać, zawsze jest przy nim co robić. Klienci ciągle chcą zmian, aktualizacji, nowych funkcji – te prace stanowią główną część zamówień składanych u wykonawcy. Tym bardziej, że na SaaSie pojawia się coraz więcej możliwości. Dzięki udostępnieniu przez platformę Shoper front api praktycznie można uzyskać większość funkcjonalności. Zaciera się tu już różnica między abonamentem z licencją samodzielną, która kiedyś jako jedyna gwarantowała dostęp do kodu i dostosowanie sklepu do potrzeb sprzedawcy – Mirosław Smużniak, właściciel agencji interaktywnej Getecom.pl
Korzyść z modelu abonamentowego czerpie również klient – ma niższą barierę wejścia na start, bo uruchomienie sklepu kosztuje go mniej. Nie zostaje też pozostawiony sam ze sklepem, ale może liczyć na wsparcie techniczne i wprowadzanie niezbędnych zmian na bieżąco w kolejnych miesiącach po uruchomieniu.
Wsparcie dla agencji
Przy rozwiązaniu SaaSowym wsparcie techniczne otrzymuje zresztą sam reseller. Nie musi on zajmować się serwerem i planem hostingowym czy aktualizacjami. Te zadania spoczywają na dostawcy systemu, który gwarantuje aktualność i bezpieczeństwo oprogramowania. Ewentualne usterki w obrębie platformy usuwane są błyskawicznie. A agencja może skupić się na opracowaniu dodatkowych usług dla klienta. Na start resellerzy proponują klientom prace graficzne, a w modelu abonamentowym wsparcie sprzedaży, np. prowadzenie kampanii w Google Shopping czy na Facebooku, wdrażanie w sklepie programu lojalnościowego i kodów rabatowych, indywidualnego opiekuna i doradztwo biznesowe.
SaaS jest przy tym również bezpieczny dla nas, jako wykonawców. Dostęp do wszystkich plików sklepu bywa pokusą dla osób, które mogą dokonać zmian w kodzie. Robiąc to nieumiejętnie powodują problemy z integralnością programu. Dzięki licencji SaaS nie ma więc sytuacji, gdy klient namiesza coś w systemie i my musimy to potem naprawiać. W sytuacjach awaryjnych ktoś z platformy ma wgląd do sklepu, mówi, gdzie jest problem i jak go naprawić. Przy licencji samodzielnej wykonawca musi sobie radzić sam – Mirosław Smużniak, właściciel agencji interaktywnej Getecom.pl
Agencje współpracujące z dostawcami oprogramowania korzystają również z możliwości promowania własnych produktów. Tworzą aplikacje gotowe do integracji ze sklepami na danej platformie, które są później dostępne dla wszystkich korzystających z niej sprzedawców. Przykładem może być aplikacja do fakturowania favato, stworzona przez agencję Intertele, którą zainstalowało ponad 700 sklepów korzystających z platformy Shoper. Pole do popisu dla programistów jest ogromne – sklepy potrzebują nowych rozwiązań z obszaru marketingu, obsługi klienta, kanałów sprzedaży, księgowości, magazynowania i logistyki, raportowania i analiz czy social media. W tym przypadku zarabiają na prowizji ze sprzedaży. A ta, dla twórcy aplikacji, wynosi 70 proc.
Model współpracy między resellerem a dostawcą
Wykonawca sklepu może się rozliczać z dostawcą oprogramowania na dwa sposoby. Domyślny model to taki, w którym reseller sam kupuje licencję w niższej cenie i potem rozlicza się z klientem, który płaci mu cenę detaliczną. Drugą możliwością jest założenie przez resellera sklepu w imieniu klienta z fakturą wystawianą na klienta w cenie detalicznej. Po opłaceniu faktury, reseller otrzymuje prowizję od dostawcy oprogramowania. Późniejsze operacje również są wykonywane przez klientów, dzięki czemu agencja nie musi ich nadzorować.
Gdy liczy się cena
Możemy wymieniać dużo argumentów za jednym i drugim rozwiązaniem, ale ostatecznie i tak liczy się… cena. Zarówno dla klienta, jak i agencji. Z danych platformy Shoper, która oferuje resellerom oba rodzaje licencji, wynika, że trzyletnie utrzymanie sklepu w abonamencie okazuje się tańsze niż korzystanie z licencji samodzielnej. Warto zauważyć, że sama prowizja, stanowi tylko dodatek do dochodu z prac, które wykonawca przygotowuje dla klienta w ramach uruchomienia i obsługi sklepu internetowego. W przypadku abonamentu na platformie Shoper, resellerzy zarabiają również na wdrożeniu w sklepie Płatności Shoper, czyli własnego systemu płatności internetowych. Otrzymują oni automatycznie prowizję za każdą transakcję dokonaną z jego wykorzystaniem w sklepie klienta.
Rok: | Platforma SaaS | Licencja samodzielna |
1 | 350 zł netto* | 1449 zł netto + koszt hostingu (~250 zł netto) |
2 | 1299 zł netto | Asysta: 999 zł netto + koszt hostingu (~250 zł netto) |
3 | 1299 zł netto | Asysta: 999 zł netto + koszt hostingu (~250 zł netto) |
Razem: | 2948 zł netto | 3447 zł netto + koszty hostingu (~ 750 zł netto) |
*średnia cena abonamentu