Czym są tokenizowane akcje i dlaczego ESMA przed nimi ostrzega?

Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) wyraził zaniepokojenie rosnącą popularnością tokenizowanych akcji, wskazując na potencjalne ryzyka dla inwestorów. Kluczowy problem polega na tym, że cyfrowe tokeny, mimo iż ich cena jest powiązana z wartością akcji, zazwyczaj nie przyznają ich posiadaczom realnych praw udziałowca w spółce.

2 Min
blockchain
Autor: Tierney / Adobe

Rosnąca popularność tzw. tokenizowanych akcji, oferowanych przez platformy takie jak Robinhood czy Coinbase, przyciągnęła uwagę unijnych organów nadzoru. Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) ostrzega, że tego typu instrumenty, choć oparte na innowacyjnej technologii blockchain, mogą prowadzić do “nieporozumień” i stwarzać nowe ryzyka dla inwestorów.

Podstawowy problem, na który wskazuje ESMA, dotyczy natury prawnej tokenizowanych akcji. Są to aktywa cyfrowe, których cena jest powiązana z kursem akcji spółki giełdowej, jednak ich zakup zazwyczaj nie czyni inwestora faktycznym akcjonariuszem.

Oznacza to brak fundamentalnych praw korporacyjnych, takich jak prawo do głosu na walnym zgromadzeniu czy otrzymywania dywidendy. Inwestorzy nabywają jedynie ekspozycję na cenę akcji, a nie realny udział w spółce.

Struktura tych instrumentów często opiera się na spółkach specjalnego przeznaczenia (SPV), które przechowują bazowe akcje, co dodatkowo komplikuje sytuację prawną posiadacza tokena.

Natasha Cazenave, dyrektor wykonawcza ESMA, podkreśliła, że choć tokeny oferują korzyści takie jak stały dostęp do rynku i możliwość zakupu ułamkowego, brak praw akcjonariuszy stwarza ryzyko i wymaga jasnej komunikacji ze strony emitentów.

Zwolennicy tokenizacji widzą w niej przyszłość rynków finansowych, która umożliwi efektywny i płynny obrót szeroką gamą aktywów.

Jednak ESMA studzi ten optymizm, wskazując, że jak na razie większość tego typu inicjatyw pozostaje niewielka i cechuje się znikomą płynnością.

Obawy europejskiego regulatora podziela Światowa Federacja Giełd (WFE), która wezwała do ograniczenia obrotu tokenizowanymi akcjami. Wskazuje, że mogą one zagrażać integralności rynku i narażać inwestorów na straty.

Apel obu instytucji jest wyraźnym sygnałem dla branży fintech: dalszy rozwój produktów opartych na tokenizacji musi iść w parze z wprowadzeniem solidnych zabezpieczeń i zapewnieniem pełnej transparentności dla użytkowników końcowych.

Udostępnij