Japoński superkomputer Fugaku, opracowany przez instytut RIKEN i Fujitsu, po raz jedenasty z rzędu zajął pierwsze miejsce w rankingu Graph500, mierzącym wydajność przetwarzania grafowego – kluczowego w analizie danych powiązań i sieci. To potwierdza jego unikalną architekturę i zdolność do rozwiązywania złożonych problemów obliczeniowych w czasie rzeczywistym, takich jak prognozowanie pogody czy symulacje katastrof naturalnych.
Graph500 nie jest jednak najczęściej cytowanym benchmarkiem mocy superkomputerów. W bardziej medialnym rankingu TOP500 Fugaku zajął dopiero siódme miejsce, ustępując miejsca nowoczesnym systemom akcelerowanym przez układy GPU, takim jak amerykański Frontier (HPE i AMD) czy europejski LUMI (Atos/Bull z AMD). Wydajność Fugaku wynosi aktualnie 442 petaflopy w teście Linpack, co jest istotnie niższym wynikiem od liderów, zbliżających się do granicy eksaskali.
Mimo to japoński system utrzymuje się w czołówce pod względem praktycznej użyteczności – jego architektura oparta na procesorach Arm (A64FX) i wysokim stopniu równoległości nadal wygrywa tam, gdzie liczy się nie tylko surowa moc, ale też przepustowość pamięci i elastyczność obliczeniowa. To dzięki temu Fugaku wykorzystywany jest w badaniach klimatycznych, medycynie, energetyce i analizach społeczno-ekonomicznych.
Warto zauważyć, że technologia stojąca za Fugaku znajduje obecnie zastosowanie komercyjne. Fujitsu rozwija linię procesorów FUJITSU-MONAKA – energooszczędnych, skalowalnych układów Arm, które mają trafić zarówno do rozwiązań HPC, jak i środowisk chmurowych. To wpisuje się w szerszy trend odchodzenia od tradycyjnych architektur x86 w kierunku bardziej efektywnych energetycznie alternatyw – szczególnie istotnych w kontekście rosnących kosztów zasilania centrów danych. Choć Fugaku powoli ustępuje nowym systemom w klasycznym wyścigu wydajności, pozostaje liderem technologicznej transformacji superkomputerów. Jego wpływ wykracza poza benchmarki – to platforma testowa i inspiracja dla kolejnych generacji HPC, które mają sprostać wyzwaniom obliczeniowym XXI wieku.