Google czuje na plecach oddech konkurencji. Gigant nie podda się bez walki

Klaudia Ciesielska
6 min

Google, właściciel firmy Alphabet Inc., ujawnił swoje plany wobec własnej wyszukiwarki. Gigant technologiczny chce uczynić swoją dominującą wyszukiwarkę jeszcze bardziej zaawansowaną, wprowadzając technologię sztucznej inteligencji. Zmiany te mają być odpowiedzią na zagrożenie dla pozycji Google jako głównego dostawcy usług internetowych, a także konkurencję ze strony Bing, wyszukiwarki Microsoftu, która już wykorzystuje technologię opartą na ChatGPT.

Zmiany jakie ogłosił Google w środę podczas konferencji Google I/O w Mountain View w Kalifornii obejmują:

Chatbot Bard

Google opracowuje własnego konwersacyjnego chatbota o nazwie Bard, opartego na generatywnej sztucznej inteligencji, podobnej do tej, która napędza ChatGPT. Bard początkowo był dostępny tylko dla osób z listy oczekujących, jednak Google ogłosił, że wkrótce chatbot będzie dostępny dla wszystkich użytkowników w ponad 180 krajach i większej liczbie języków. Bard ma zostać wprowadzony na rynek począwszy od japońskiego i koreańskiego, a następnie z czasem zostaną dodane kolejne języki.

REKLAMA

Wprowadzenie AI do wyszukiwarki Google

Kolejnym krokiem w realizacji planów Google jest wprowadzenie sztucznej inteligencji do wyszukiwarki, która od ponad dwóch dekad jest synonimem wyszukiwania informacji w Internecie i podstawą imperium reklamowego firmy. Wprowadzenie AI do wyszukiwarki będzie wymagało znalezienia równowagi między pozostaniem na czele technologicznym a utrzymaniem reputacji dostarczania wiarygodnych wyników wyszukiwania.

Nowości w Gmailu i edycji zdjęć

Sztuczna inteligencja zostanie również włączona do innych produktów Google, takich jak Gmail i narzędzi do edycji zdjęć. W przypadku Gmaila zostanie wprowadzona opcja “Pomóż mi pisać”, która będzie generować długie odpowiedzi na e-maile w ciągu kilku sekund. Natomiast w narzędziu do edycji zdjęć pojawi się “Magic Editor”, który automatycznie poprawi zdjęcia.

Testowanie sztucznej inteligencji w wyszukiwarce

Google zamierza ostrożnie wprowadzać sztuczną inteligencję do swojej wyszukiwarki, mając na uwadze potencjalne zagrożenia, takie jak “halucynacje” generowane przez AI, które mogą prowadzić do zwodniczo przekonujących odpowiedzi na pytania. Aby przetestować, w jaki sposób generatywna sztuczna inteligencja zostanie włączona do wyników wyszukiwania, Google utworzyło laboratorium wyszukiwania, w którym użytkownicy w USA mogą dołączyć do listy oczekujących. Testy będą obejmowały również bardziej tradycyjne linki do zewnętrznych stron internetowych, aby użytkownicy mogli zapoznać się z obszerniejszymi informacjami na interesujące ich tematy.

Oznaczanie wyników AI

Wyniki generowane przez sztuczną inteligencję zostaną wyraźnie oznaczone jako eksperymentalna forma technologii. Google obiecuje, że podsumowania generowane przez AI będą brzmiały bardziej rzeczowo niż konwersacyjnie, w przeciwieństwie do Barda i ChatGPT. Firma wprowadza także zabezpieczenia, które uniemożliwią AI odpowiadanie na wrażliwe pytania dotyczące zdrowia czy finansów, kierując użytkowników do wiarygodnych źródeł informacji.

Przyszłość Google z generatywnymi wynikami AI

Google nie przewiduje, jak długo potrwa, zanim jego wyszukiwarka będzie zawierać generatywne wyniki AI dla wszystkich chętnych. Jednak przedsiębiorstwo znajduje się pod rosnącą presją, aby zademonstrować, w jaki sposób utrzyma pozycję lidera, szczególnie w obliczu konkurencji ze strony Bing, który wprowadza sztuczną inteligencję do swojej wyszukiwarki.

Rozszerzenie funkcji wyszukiwarki

Google planuje również wprowadzenie nowego filtra o nazwie “Perspektywy”, który skupi się na tym, co ludzie mówią online na dowolny temat wprowadzony do wyszukiwarki. Nowa funkcja zostanie umieszczona obok istniejących filtrów wyszukiwania wiadomości, zdjęć i filmów.

Premiera składanego smartfona Pixel

Podczas prezentacji technologicznej Google przedstawił również pierwszy składany smartfon w swojej ofercie gadżetów Pixel. Wejście Google w rynek składanych smartfonów następuje prawie trzy lata po tym, jak Samsung, wiodący producent smartfonów opartych na systemie Android, wprowadził swój pierwszy zginany model. Składane telefony dotychczas pozostawały niszowym rynkiem, głównie ze względu na wysokie ceny, wahające się od 1500 do 2000 USD.

Cena i dostępność składanego Google Pixel

Składany telefon Google Pixel będzie sprzedawany za 1800 USD, a jego sprzedaż rozpocznie się w przyszłym miesiącu. Telefon będzie można rozłożyć na zawiasie, co umożliwi jego użytkowanie jako mini-tabletu. Oczywiście, jak inne produkty Google, będzie wyposażony w sztuczną inteligencję.

Wpływ na rynek i konkurencję

Premiera nowych funkcji AI w produkcie Google, takich jak Bard, oraz plany wprowadzenia sztucznej inteligencji do wyszukiwarki, zbiegają się z rosnącą konkurencją ze strony Microsoft Bing. W rezultacie cena akcji Alphabet początkowo spadła, ale ostatnio wróciła do poziomów sprzed ogłoszenia planów AI Bing. Wzrost wartości akcji Alphabet o 4% po zapowiedziach AI Google pokazuje, że inwestorzy wierzą w potencjał tej technologii.

Przyszłość sztucznej inteligencji w Google

W miarę jak Google dąży do zakorzenienia sztucznej inteligencji w swojej wyszukiwarce, firma planuje uczynić Barda jeszcze inteligentniejszym, łącząc się z następną generacją ogromnego zestawu danych, znanego jako “duży model językowy” (LLM). Sztuczna inteligencja w wyszukiwarce Google będzie opierać się na nowej generacji PaLM2 i innej technologii znanej jako Multitask Unified Model (MUM).

Wprowadzenie Barda i plany wprowadzenia sztucznej inteligencji do wyszukiwarki Google stanowią istotny krok w rozwoju technologii AI w codziennym użytkowaniu. Mimo rosnącej konkurencji, Google kontynuuje inwestycje w eksperymentalne i innowacyjne technologie, aby utrzymać swoją pozycję jako lider na rynku. Przyszłość sztucznej inteligencji w Google zapowiada się jako kluczowy element w kształtowaniu nowoczesnych narzędzi i usług internetowych.

SOURCES:Google, APNews