Google tnie kolejne etaty. Priorytetem staje się AI, a nie sprzedaż

Google zwolniło około 200 osób z działu sprzedaży i partnerstw, kontynuując restrukturyzację zapoczątkowaną w zeszłym roku. To kolejny sygnał, że Big Tech porzuca tradycyjne modele operacyjne, koncentrując się na rozwoju sztucznej inteligencji i infrastruktury obliczeniowej.

Klaudia Ciesielska
Google
źródło: Unsplash

Google właśnie zredukowało około 200 stanowisk w swojej globalnej jednostce biznesowej odpowiedzialnej za sprzedaż i partnerstwa. To już kolejna runda zwolnień w firmie – miesiąc wcześniej cięcia dotknęły dział platform i urządzeń, obejmujący m.in. Androida i przeglądarkę Chrome.

W tle tych decyzji widać wyraźną zmianę priorytetów największych firm technologicznych. Alphabet, Meta, Amazon, Microsoft i Apple nie tylko zmniejszają zatrudnienie w tradycyjnych obszarach działalności, ale też przekierowują zasoby na rozwój infrastruktury AI. Alphabet w 2023 roku zredukował 6% globalnej siły roboczej, by dziś skupiać się na inwestycjach w centra danych i uczenie maszynowe.

Zwolnienia nie oznaczają spowolnienia — przeciwnie. Ruchy kadrowe wskazują, że Big Tech porządkuje struktury, aby szybciej adaptować się do AI-owego wyścigu. Meta zatrudnia specjalistów ML, Apple reorganizuje usługi cyfrowe, a Google ogranicza działy wspierające sprzedaż, by zwiększyć efektywność operacyjną.

Wnioski? AI przestaje być tylko projektem badawczym – staje się fundamentem modeli biznesowych. Tradycyjne działy, jak sprzedaż czy marketing, tracą na znaczeniu, jeśli nie przynoszą natychmiastowej wartości w nowym, zautomatyzowanym ekosystemie. Dla pracowników i partnerów to wyraźny sygnał: era uniwersalnych ról w Big Techu się kończy.

Ad imageAd image
TEMATY:
Udostępnij