HPE Cray łączy AI i HPC. Nowa generacja superkomputerów stawia na chłodzenie cieczą i architekturę wyboru

Hewlett Packard Enterprise pozycjonuje swoją flagową markę superkomputerową jako pomost łączący światy sztucznej inteligencji i tradycyjnych obliczeń naukowych (HPC). Zaprezentowana właśnie nowa generacja platformy HPE Cray stawia na zunifikowaną architekturę, chłodzenie cieczą i elastyczność w doborze komponentów od różnych partnerów, co ma być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na ekstremalną gęstość obliczeniową i efektywność energetyczną.

3 Min
HPE Cray
źródło: HPE

Hewlett Packard Enterprise zaprezentowało wczoraj (13 listopada) nową generację swoich rozwiązań superkomputerowych, stawiając wyraźny strategiczny zakład. W czasach zasobożernych modeli AI, które

 redefiniują centra danych, HPE unifikuje swoją architekturę HPE Cray, aby sprostać zarówno nowym obciążeniom, jak i tradycyjnym symulacjom naukowym (HPC). To bezpośrednia odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie ze strony laboratoriów badawczych, instytucji rządowych i przedsiębiorstw, które nie chcą już utrzymywać oddzielnych, kosztownych silosów dla obu tych światów.

Firma ogłosiła, że platforma HPE Cray Supercomputing GX5000, wprowadzona w październiku, zdobyła już kluczowych klientów. Niemieckie centra superkomputerowe, HLRS w Stuttgarcie (system “Herder”) i LRZ w Bawarii (system “Blue Lion”), wybrały ją dla swoich maszyn nowej generacji. Ich motywacje są jasne: potrzebują platformy, która płynnie łączy symulacje z AI i jest przy tym ekstremalnie wydajna energetycznie. Prof. Dieter Kranzlmüller z LRZ podkreśla, że bezpośrednie chłodzenie cieczą (do 40°C) pozwoli na ponowne wykorzystanie ciepła odpadowego w kampusie.

Trzonem czwartkowego ogłoszenia są trzy nowe, chłodzone cieczą moduły obliczeniowe. HPE stawia tu na elastyczność i partnerstwo, oferując konfiguracje oparte zarówno na przyszłej generacji procesorów graficznych NVIDIA Rubin i CPU Vera (w module GX440n), jak i na konkurencyjnych akceleratorach AMD Instinct MI430X oraz procesorach EPYC “Venice” (w modułach GX350a i GX250). Kluczem jest gęstość obliczeniowa i pełne chłodzenie cieczą, co ma być odpowiedzią na rosnące wyzwania energetyczne.

Superkomputer to jednak nie tylko moc obliczeniowa. HPE modernizuje całą platformę. Sieć HPE Slingshot 400 ma zapewnić przepustowość 400 Gbps niezbędną do skalowania zadań AI na tysiącach procesorów graficznych. Nowe systemy pamięci masowej HPE Cray K3000, oparte na serwerach ProLiant i oprogramowaniu open-source DAOS (Distributed Asynchronous Object Storage), mają z kolei adresować wąskie gardła w dostępie do danych, co jest krytyczne dla modeli AI.

Całość spina zaktualizowane oprogramowanie HPE Supercomputing Management Software, kładące nacisk na zarządzanie środowiskami multi-tenant, wirtualizację i szczegółową kontrolę zużycia energii w całym systemie.

Choć ogłoszenie jest strategicznie istotne i zabezpiecza pozycję HPE w przyszłych, wieloletnich kontraktach, analitycy rynku IT muszą uzbroić się w cierpliwość. Większość zaprezentowanych modułów obliczeniowych (z układami Rubin i MI430X) oraz aktualizacji oprogramowania będzie dostępna dopiero “na początku 2027 roku”. Nieco wcześniej, bo “na początku 2026 roku”, pojawić ma się pamięć masowa K3000. To wyraźny sygnał, że wczorajsze ogłoszenie jest przede wszystkim prezentacją mapy drogowej i odpowiedzią na plany konkurencji, a nie premierą produktów, które przedsiębiorstwa mogą zamówić w najbliższych kwartałach.

Udostępnij