Intel dokonał istotnej korekty w swojej mapie drogowej dla procesorów serwerowych, decydując się na strategiczne uproszczenie oferty. Firma potwierdziła, że nadchodząca rodzina układów Xeon 7, znana pod nazwą kodową Diamond Rapids, nie będzie oferowana w planowanych wcześniej, bardziej budżetowych wariantach z ośmioma kanałami pamięci. Zamiast tego, cała linia produktów, która ma zadebiutować w 2026 roku, zostanie oparta wyłącznie na platformie z szesnastoma kanałami pamięci.
Uproszczenie jako strategia konkurencyjna
Ruch ten jest komunikowany przez Intela jako “uproszczenie” ekosystemu. W praktyce oznacza to rezygnację z segmentacji rynku pod kątem przepustowości pamięci na rzecz ustanowienia nowego, wysokiego standardu. Dla producenta oznacza to mniejszą liczbę platform do walidacji i wspierania. Dla klientów, w tym dużych centrów danych, korzyścią ma być dostęp do maksymalnej przepustowości pamięci nawet w teoretycznie niższych konfiguracjach Xeon 7. Jest to kluczowe w erze obciążeń AI i HPC, gdzie szybki dostęp do danych jest równie ważny jak moc obliczeniowa rdzeni.
Decyzja ta stanowi również bezpośrednią odpowiedź na działania konkurencji. Przez ostatnie generacje Intel, ze swoimi ośmioma kanałami, pozostawał w tyle za AMD. Konkurencyjne układy Epyc (serie 9004 i 9005) oferują jednolity, dwunastokanałowy kontroler pamięci. Wprowadzenie w 2026 roku nowej platformy serwerowej z zaledwie ośmioma kanałami byłoby strategicznie trudne do obrony. Przeskakując od razu do szesnastu kanałów, Intel nie tylko nadrabia zaległości, ale także próbuje narzucić rynkowi nowy standard wydajności.
Czekając na nową architekturę
Sama platforma Diamond Rapids (Xeon 7) będzie nastawiona na maksymalną wydajność, oferując do 192 rdzeni P-core opartych na architekturze Panther Cove. Jej premiera rynkowa przewidziana jest na drugą połowę 2026 roku. Wcześniej, na początku 2026 roku, Intel planuje wprowadzić układy Xeon 6+ (Clearwater Forest), produkowane w procesie Intel 18A i skupione na energooszczędnych rdzeniach E. Rezygnacja z 8-kanałowego Diamond Rapids pokazuje, że Intel jest gotów poświęcić niższą półkę cenową na rzecz mocniejszego uderzenia w segment premium i walki o przywództwo w kluczowym dla centrów danych wskaźniku – przepustowości pamięci.
