Koniec dominacji Google Chrome? Microsoft odpala w Edge “tajną broń” z AI

Microsoft intensyfikuje rywalizację na rynku przeglądarek, wprowadzając do Edge "tryb Copilot", który ma przekształcić program w proaktywnego asystenta opartego na sztucznej inteligencji. Ten strategiczny ruch ma na celu fundamentalną zmianę sposobu interakcji z siecią, rzucając bezpośrednie wyzwanie dominacji Google Chrome oraz innowacjom wprowadzanym przez zwinne start-upy.

Klaudia Ciesielska
2 Min
Microsoft
źródło: Unplash

Microsoft wprowadza “tryb Copilot” do swojej przeglądarki Edge, co stanowi najbardziej agresywną jak dotąd próbę przejęcia inicjatywy w wyścigu o dominację w przeglądarkach nowej generacji, napędzanych przez sztuczną inteligencję. Nowa funkcja, dostępna w wersji zapoznawczej, ma fundamentalnie zmienić interakcję użytkownika z siecią, przekształcając pasywną przeglądarkę w proaktywnego asystenta.

W nowym trybie tradycyjny interfejs z kartami ustępuje miejsca jednemu polu do wprowadzania komend. Użytkownik, zamiast klikać i nawigować, może za pomocą języka naturalnego (pisanego lub mówionego) zlecać zadania. Edge, dzięki dostępowi do kontekstu wszystkich otwartych kart, jest w stanie porównywać treści, podsumowywać informacje, tłumaczyć czy konwertować jednostki bez konieczności przełączania się między stronami. Microsoft podkreśla, że funkcja przewiduje intencje użytkownika i proaktywnie sugeruje kolejne kroki.

Ten ruch to bezpośrednia odpowiedź na działania konkurencji i próba odwrócenia losów na rynku zdominowanym przez Google Chrome. Podczas gdy globalny udział Edge w rynku przeglądarek oscyluje w granicach 5%, na komputerach stacjonarnych sięga on około 13%, co daje Microsoftowi solidną bazę do walki o bardziej zaangażowanych użytkowników.

Google nie pozostaje w tyle, wprowadzając do Chrome funkcje AI, takie jak automatyczne grupowanie kart (“Tab organizer”) czy pomoc w pisaniu (“Help me write”). Jednak to wyspecjalizowane start-upy, takie jak Perplexity ze swoją nową przeglądarką Comet, wyznaczają kierunek rozwoju, oferując głęboką integrację z asystentem AI, który potrafi działać w tle i wykonywać złożone zadania na wielu witrynach.

Ad imageAd image

Microsoft pozycjonuje tryb Copilot jako opcjonalne, ale potężne narzędzie dla profesjonalistów i zaawansowanych użytkowników. Firma zapewnia, że działanie AI będzie transparentne i kontrolowane przez użytkownika, z wyraźnymi powiadomieniami o dostępie do danych. Dostęp do bardziej zaawansowanych funkcji, które pozwolą Copilotowi na wykonywanie działań w imieniu użytkownika (np. rezerwacje), jest planowany w przyszłych aktualizacjach.

Uruchomienie trybu Copilot sygnalizuje, że polem bitwy o rynek przeglądarek nie są już tylko szybkość i prostota, ale zdolność do inteligentnego przetwarzania informacji i realnego wspierania użytkownika w jego zadaniach. Dla Microsoftu jest to kluczowa próba udowodnienia, że Edge może być nie tylko bramą do sieci, ale centralnym punktem produktywności wspomaganej przez AI.

Udostępnij