Po latach entuzjastycznej migracji do chmury, zespoły IT coraz częściej stają przed koniecznością weryfikacji swoich strategii. Model „cloud-first” nie przyniósł wszystkim oczekiwanych oszczędności czy uproszczeń. Zamiast przewidywanych benefitów, część firm boryka się dziś z rosnącymi kosztami, większą złożonością zarządzania i problemami z integracją systemów. Jednocześnie rośnie znaczenie suwerenności cyfrowej – szczególnie w kontekście niestabilności geopolitycznej.
To prowadzi do trendu, który jeszcze niedawno byłby nie do pomyślenia: repatriacji danych i usług IT z chmury do środowisk lokalnych. Według badań Citrix, już jedna czwarta firm w Wielkiej Brytanii korzysta dziś z lokalnych systemów do obsługi ponad połowy swoich obciążeń. Aż 93% menedżerów IT deklaruje udział w projektach repatriacyjnych w ostatnich trzech latach.
Powody są wielowymiarowe. Poza kosztami, firmy wskazują na zbyt duży wysiłek potrzebny do integracji, problemy z kontrolą nad danymi oraz konieczność dostosowania się do rygorystycznych przepisów dotyczących lokalizacji danych. Do tego dochodzą względy polityczne – firmy coraz ostrożniej podchodzą do zależności od amerykańskich dostawców chmurowych, szczególnie w kontekście napięć handlowych i nowych regulacji transatlantyckich.
Jednak nie oznacza to powrotu do starego, lokalnego IT. Wręcz przeciwnie – dominującym modelem staje się dziś środowisko hybrydowe. Badania Cisco wskazują, że aż 82% zespołów IT wdrożyło model hybrydowy, a większość korzysta z co najmniej dwóch dostawców publicznych usług IaaS. Firmy nie tyle odwracają się od chmury, co uczą się korzystać z niej selektywnie – tam, gdzie rzeczywiście przynosi wartość.
W tym kontekście kluczowa staje się przejrzystość całej architektury IT. Zrozumienie, które obciążenia warto przenieść z powrotem do infrastruktury lokalnej, a które zostawić w chmurze, wymaga dokładnej analizy zależności i kosztów. Pomocne stają się tu nowe narzędzia do zarządzania środowiskami hybrydowymi – z funkcjami planowania, monitorowania i integracji, które pozwalają utrzymać kontrolę przy minimalnym wzroście złożoności.
Warto też zauważyć, że repatriacja to nie tylko reakcja defensywna. To często przemyślany krok strategiczny – sposób na odzyskanie kontroli, spełnienie wymogów zgodności i zabezpieczenie się przed ryzykiem politycznym lub prawnym. Dotyczy to zwłaszcza firm z branż regulowanych, takich jak finanse, zdrowie czy sektor publiczny.
Chmura przestała być uniwersalnym rozwiązaniem na wszystkie problemy IT. To wciąż potężne narzędzie, ale wymaga dojrzałego, kontekstowego podejścia. W erze cyfrowej transformacji prawdziwym wyzwaniem nie jest już migracja do chmury – lecz umiejętne balansowanie między wydajnością, elastycznością, zgodnością i niezależnością. Firmy, które opanują tę sztukę, zyskają nie tylko technologiczną przewagę, ale też większą odporność na zawirowania, których – jak pokazują ostatnie lata – będzie coraz więcej.