Myśliwy, nie zwierzyna. Jak polskie IT przejmuje rynek M&A w 2025?

Najnowsze dane z raportu "M&A Branża IT 2025" obalają mit o polskim rynku jako jedynie biernym celu zagranicznych akwizycji. W obliczu stabilizacji makroekonomicznej to polscy przedsiębiorcy przejmują inicjatywę, zamieniając rolę podwykonawców na pozycję strategicznych inwestorów rozdających karty w regionie CEE.

5 Min
M&A, biznes
źródło: Freepik

Przez niemal dwie dekady polski rynek technologiczny pełnił w globalnym łańcuchu pokarmowym rolę “szwedzkiego stołu”. Zagraniczne fundusze i korporacje przyjeżdżały nad Wisłę, by za rozsądną cenę kupować świetnej jakości kod i kompetentne zespoły. Jednak najnowszy raport “M&A Branża IT 2025“, przygotowany przez Fordata i CMT Advisory, rzuca nowe światło na ten krajobraz. Rok 2025 nie jest rokiem wyprzedaży. To rok, w którym polskie firmy technologiczne przestały być tylko zwierzyną, a same ruszyły na łowy.

Odwrócenie wektora. Kto teraz rozdaje karty?

Jeszcze kilka lat temu nagłówek “Polska spółka IT przejmuje…” był rzadkością, ustępując miejsca informacjom o kolejnych exitach założycieli. Dane za 2025 rok pokazują fundamentalną zmianę mentalności i kapitału. Mimo że III kwartał 2025 przyniósł rynkowe spowolnienie (spadek liczby transakcji o ok. 10% r/r), struktura kupujących ewoluuje.

Jak wskazują eksperci CMT Advisory i Fordata, rodzime podmioty coraz odważniej wchodzą w rolę konsolidatorów. To już nie tylko domena gigantów takich jak InPost (który kontynuuje ekspansję zagraniczną, np. przejmując hiszpański Sending) czy Benefit Systems. Do gry wchodzą średnie software house’y i dostawcy usług IT, którzy zgromadzili kapitał w latach boomu (2020-2022). Wykorzystują oni obecną korektę wycen, by budować grupy kapitałowe zdolne konkurować w przetargach w USA czy Europie Zachodniej.

Polska branża IT, odpowiadająca (wraz z sektorem mediów i telekomunikacji) za ponad 20% wszystkich transakcji M&A w Polsce, staje się regionalnym centrum grawitacji.

Konsolidacja, czyli ucieczka do przodu

Dlaczego polscy przedsiębiorcy kupują? Raport sugeruje, że skończył się czas łatwego wzrostu organicznego. Koszty pozyskania klienta (CAC) oraz presja płacowa sprawiają, że “kupienie” przychodów stało się bardziej opłacalne niż ich mozolne budowanie od zera.

W 2025 roku widzimy wyraźny trend:

  • Acqui-hiring: Przejmowanie mniejszych podmiotów głównie dla zespołów deweloperskich.
  • Zakupy kompetencyjne: Software house’y kupują butiki specjalizujące się w AI lub CyberSec, aby uzupełnić ofertę (cross-selling).
  • Wyjścia founderów: Aż 71% sprzedających to inwestorzy prywatni. To sygnał, że pokolenie założycieli, którzy budowali firmy w ostatniej dekadzie, szuka partnerów silniejszych kapitałowo – często właśnie większych, polskich graczy, którzy rozumieją lokalną specyfikę lepiej niż fundusz z Londynu.

Co kupujemy? TMT i “Smart Money”

Nie wszystko jednak znajduje nabywcę. Raport Fordata i CMT Advisory jasno wskazuje, że rok 2025 to rok selekcji. Inwestorzy, uzbrojeni w profesjonalne narzędzia analityczne i Virtual Data Room (VDR), przeprowadzają znacznie głębsze due diligence niż w latach hossy.

Na celowniku są przede wszystkim spółki produktowe (SaaS) oraz te, które realnie wdrażają sztuczną inteligencję – nie jako marketingowy slogan, ale jako skalowalny element biznesu. Przykładem, który zelektryzował rynek w 2025 roku, była sprzedaż IAI Group (platforma e-commerce) przez MCI Capital. Choć kupującym był tu fundusz zagraniczny (Montagu PE), transakcja ta pokazała, że polskie produkty SaaS osiągają światowe wyceny, a polskie fundusze (jak MCI) potrafią realizować spektakularne dezinwestycje, uwalniając kapitał na kolejne inwestycje.

Czy to koniec zagranicznego kapitału?

Absolutnie nie. Zagranica nie zniknęła, ale zmieniła strategię. Fundusze PE/VC, które w III kwartale 2025 odpowiadały za niespełna 10% zakupów, stały się bardziej wybredne. Szukają “diamentów” – firm o ugruntowanej pozycji i powtarzalnych przychodach (ARR).

Dla polskich firm to dobra wiadomość. Silna obecność lokalnych kupujących tworzy “poduszkę bezpieczeństwa” i podtrzymuje wyceny, dając alternatywę dla wyjścia z inwestycji. Jeśli nie kupi cię amerykański strateg, może to zrobić polski konkurent, który właśnie buduje regionalnego czempiona.

Dojrzałość ma swoją cenę

Raport M&A 2025 obala mit o kryzysie w branży IT. Mamy do czynienia z normalizacją i profesjonalizacją. Mniejsza liczba transakcji w niektórych kwartałach nie oznacza stagnacji, lecz to, że rynek stał się bardziej wymagający.

Dla polskich prezesów i founderów wnioski płynące z analizy Fordata i CMT są jasne: skończyła się era bycia “tanią siłą roboczą Europy”. Zaczęła się era budowania wartości poprzez akwizycje. Pytanie na rok 2026 nie brzmi już “kto nas kupi?”, ale “kogo my przejmiemy, by rosnąć szybciej?”.

Udostępnij