Qualcomm rozważa przejęcie Intela. Czy regulatorzy zgodzą się na fuzję gigantów?

Potencjalne przejęcie Intela przez Qualcomm może stać się największą transakcją w historii sektora półprzewodników, wzbudzając obawy zarówno w kwestiach antymonopolowych, jak i operacyjnych. Mimo strategicznych korzyści, jakie mogłoby przynieść połączenie tych dwóch gigantów technologicznych, analitycy podkreślają trudności związane z zarządzaniem jednostką produkcyjną Intela oraz możliwą reakcją regulatorów na całym świecie.

źródło: Intel/newsroom
Klaudia Ciesielska
5 min

Potencjalny zakup Intela przez Qualcomm to jedno z najgorętszych wydarzeń w świecie technologii. Transakcja, która mogłaby przekształcić rynek półprzewodników, wzbudza jednak liczne wątpliwości zarówno w kwestiach regulacyjnych, jak i operacyjnych. Analitycy podkreślają, że o ile połączenie tych dwóch gigantów technologicznych mogłoby przynieść korzyści związane z dywersyfikacją portfolio Qualcomma, o tyle wiąże się ono także z licznymi wyzwaniami, które mogą przewyższyć potencjalne zyski.

Największa transakcja w historii półprzewodników

Qualcomm, którego wartość rynkowa szacowana jest na około 190 miliardów dolarów, rozważa przejęcie Intela, którego rynkowa kapitalizacja spadła poniżej 100 miliardów dolarów po raz pierwszy od trzech dekad. Transakcja tego rodzaju byłaby największą w historii przemysłu półprzewodników, co już teraz budzi obawy regulacyjne na całym świecie. Połączenie tych dwóch gigantów oznaczałoby stworzenie nowego, ogromnego gracza na rynkach smartfonów, komputerów osobistych oraz serwerów, co mogłoby zaniepokoić urzędy antymonopolowe w USA, Europie i Azji.

Chociaż produkty obu firm są w wielu aspektach komplementarne, rzeczywiste wdrożenie takiej transakcji byłoby bardzo trudne do zrealizowania. Trudności mogą wynikać m.in. z podziału działalności Intela, który zarówno projektuje, jak i produkuje własne chipy, co kontrastuje z modelem biznesowym Qualcomma, który opiera się na kontraktowych odlewniach, takich jak TSMC.

REKLAMA

Problemy z działalnością odlewniczą Intela

Kluczowym wyzwaniem dla Qualcomma w przypadku przejęcia Intela będzie konieczność zarządzania przynoszącą straty jednostką produkcyjną Intela. Intel od lat próbuje konkurować z gigantem odlewniczym TSMC, jednak jego działalność odlewnicza nie przynosi spodziewanych rezultatów. Qualcomm, który nie prowadzi własnych fabryk chipów, może nie mieć odpowiednich kompetencji, aby efektywnie zarządzać tą jednostką.

Analitycy podkreślają, że działalność odlewnicza Intela jest kluczowa z punktu widzenia strategii rządu USA, który dąży do zwiększenia krajowej produkcji półprzewodników w ramach ustawy CHIPS. Intel zabezpieczył około 19,5 miliarda dolarów w federalnych dotacjach i pożyczkach na rozbudowę swoich fabryk w USA, co dodatkowo komplikuje ewentualne decyzje o sprzedaży tej części działalności.

Qualcomm może mieć trudności ze znalezieniem sensownego sposobu na wykorzystanie tych zasobów. Złomowanie jednostki odlewniczej nie jest realistyczną opcją ze względu na jej znaczenie strategiczne.

Dywersyfikacja Qualcomma — szansa czy zagrożenie?

Pod kierownictwem dyrektora generalnego Cristiano Amon, Qualcomm od lat stara się dywersyfikować swoją działalność poza rynek smartfonów, który zmaga się ze spadającym popytem. Firma zwiększa swoje zaangażowanie w produkcję chipów dla branży motoryzacyjnej i PC, jednak nadal pozostaje nadmiernie uzależniona od rynku mobilnego. Przejęcie Intela mogłoby pomóc Qualcommowi w zbudowaniu silniejszej pozycji na innych rynkach, takich jak komputery osobiste i serwery.

Jednakże, ze względu na ograniczone doświadczenie Qualcomma w produkcji chipów na własną rękę, zarządzanie działalnością Intela może okazać się trudnym zadaniem. Nie jest również pewne, czy Qualcomm byłby zainteresowany przejęciem całego Intela, czy tylko wybranych części jego działalności. Źródła Reutersa sugerują, że Qualcomm może być szczególnie zainteresowany jednostką projektową Intela zajmującą się komputerami PC.

Możliwe przeszkody regulacyjne

Poza wyzwaniami operacyjnymi, potencjalna transakcja będzie musiała stawić czoła trudnej kontroli antymonopolowej na całym świecie. Połączenie dwóch kluczowych graczy na rynku półprzewodników może zostać uznane za zagrożenie dla konkurencji. Warto przypomnieć, że Qualcomm w 2016 roku próbował przejąć NXP Semiconductors za 44 miliardy dolarów, ale transakcja została zablokowana przez chińskich regulatorów.

Transakcja z Intelem może spotkać się z podobnymi problemami. Qualcomm, który dostarcza swoje chipy m.in. Apple, już teraz ma dominującą pozycję na rynku smartfonów. Ewentualne połączenie z Intelem, który dostarcza rozwiązania dla komputerów osobistych i centrów danych, mogłoby jeszcze bardziej wzmocnić jego pozycję na rynku, co wzbudziłoby poważne zastrzeżenia ze strony regulatorów.

Chociaż potencjalne przejęcie Intela przez Qualcomm może wydawać się intrygującym posunięciem strategicznym, to transakcja ta niesie ze sobą liczne wyzwania. Obok trudności operacyjnych związanych z działalnością odlewniczą Intela, firma musi stawić czoła poważnym obawom regulacyjnym. W obecnych warunkach wydaje się mało prawdopodobne, aby transakcja doszła do skutku w całości, choć możliwe jest, że Qualcomm zdecyduje się na zakup tylko wybranych części Intela, szczególnie tych związanych z projektowaniem chipów dla komputerów PC.