Seagate Technology prognozuje lepsze od oczekiwań wyniki za czwarty kwartał, co sygnalizuje odbicie rynku sprzętu do przechowywania danych. Firma spodziewa się 2,4 mld USD przychodu oraz 2,40 USD zysku na akcję – oba wskaźniki powyżej konsensusu analityków. Inwestorzy zareagowali natychmiast: kurs akcji wzrósł o 6% po ogłoszeniu prognozy.
Za poprawą stoją trzy główne czynniki: stabilizujący się popyt na komputery PC, rosnące zapotrzebowanie na magazynowanie danych w chmurze oraz impuls ze strony sztucznej inteligencji – w szczególności urządzeń wspierających AI lokalnie, tzw. edge AI. Cykl odświeżania systemu Windows 11 również zaczyna oddziaływać pozytywnie na producentów komponentów.
Z perspektywy rynku to sygnał, że najgorszy okres dla branży pamięci masowej może być już za nami. Seagate — przez długi czas uzależnione od wahań popytu na dyski twarde — korzysta z transformacji architektury IT i przesuwania danych bliżej użytkownika. W połączeniu z utrzymującą się kontrolą nad podażą oznacza to zdrowszą marżę i większą przewidywalność przychodów.
Dla rynku IT to nie tylko odbicie, ale zapowiedź nowej normalności: dane będą coraz częściej przetwarzane lokalnie, a nie wyłącznie w dużych centrach danych. To szansa nie tylko dla Seagate, ale i całego łańcucha dostaw związanego z edge computingu.