Spowolnienie na horyzoncie? ASML stawia na wzrost dopiero w 2026 roku

ASML zapowiedział, że spodziewa się dalszego wzrostu w 2026 roku, mimo prognozowanego spowolnienia w 2025 roku. Firma musi jednak zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z ograniczeniami eksportu do Chin, które mogą wpłynąć na jej przyszłe wyniki.

Izabela Myszkowska
Autor: rawpixel.com / Freepik

Christophe Fouquet, dyrektor generalny ASML, jednego z wiodących producentów sprzętu do litografii, na konferencji technologicznej w Londynie przedstawił aktualne prognozy firmy. Mimo przewidywanego spowolnienia wzrostu w 2025 roku, kierownictwo ASML jest optymistycznie nastawione do wyników w 2026 roku, choć przyznaje, że precyzyjne prognozy są na tym etapie trudne do określenia.

Fouquet odniósł się do ostrzeżeń firmy sprzed tygodnia, które wywołały zaniepokojenie na rynkach. W szczególności zwrócono uwagę na spodziewane spowolnienie w branży chipów, wywołane słabością rynku elektroniki konsumenckiej, z wyjątkiem produktów związanych z rozwijającą się sztuczną inteligencją. To może wpłynąć na niższy wzrost w 2025 roku, choć ASML nadal oczekuje, że sprzedaż będzie rosła, choć wolniej.

Jednym z największych klientów ASML jest tajwańska firma TSMC, która produkuje chipy dla takich gigantów jak Nvidia. Mimo trudnych warunków rynkowych TSMC rozwija swoje moce produkcyjne, co pozostaje istotnym czynnikiem wspierającym sprzedaż ASML.

Wzrost sprzedaży w 2026 roku, ale niepewność co do eksportu do Chin

ASML przewiduje, że w 2026 roku firma może powrócić na ścieżkę dynamicznego wzrostu, choć jak podkreślił Fouquet, precyzyjne prognozy są obecnie trudne. Mimo pozytywnych sygnałów ze strony klientów, takich jak TSMC, na wyniki firmy wpływa także sytuacja geopolityczna.

Fouquet zauważył, że Stany Zjednoczone prawdopodobnie będą kontynuować wywieranie presji na ograniczenia eksportu do Chin, niezależnie od wyniku nadchodzących wyborów prezydenckich w USA. Firma już odczuwa skutki tych działań, gdyż jej sprzedaż do Chin, stanowiąca w ostatnich kwartałach nawet 50% całości sprzedaży w przypadku starszego sprzętu, ma spaść do około 20%.

Holenderski gigant nadal może eksportować do Chin starsze technologie, które nie są objęte amerykańskimi restrykcjami, jednak przyszłość dostaw do tego kluczowego rynku pozostaje niepewna. Fouquet podkreślił, że zarówno Holandia, jak i cała Europa, debatują nad tym, czy dalsze ograniczenia eksportu wynikają z rzeczywistych potrzeb bezpieczeństwa narodowego, czy też są elementem polityki handlowej.

Ograniczenia eksportu: kwestia bezpieczeństwa czy polityki?

Jednym z głównych wątków poruszonych przez Fouqueta była debata nad tym, czy obecne ograniczenia w handlu technologiami z Chinami rzeczywiście dotyczą bezpieczeństwa narodowego. Zwrócił również uwagę na pytania stawiane przez amerykańskie firmy, które zastanawiają się, czy te ograniczenia im pomagają, czy szkodzą.

„Widzę wiele firm w USA, które również zaczynają zadawać to pytanie” – powiedział Fouquet, odnosząc się do rosnącej dyskusji na temat skuteczności sankcji technologicznych.

Reakcja rynków

Na wieści o prognozach Fouqueta akcje ASML wzrosły o 1,8%, osiągając poziom 668,60 euro na giełdzie. Inwestorzy reagują z ostrożnym optymizmem, śledząc rozwój sytuacji zarówno na rynku półprzewodników, jak i w kontekście globalnych napięć handlowych.

Udostępnij