W poniedziałek w Samsung Electronics rozpoczął się trzydniowy strajk. Pracownicy związku, reprezentujący blisko 30 000 członków zatrudnionych w różnych segmentach firmy, domagają się lepszych warunków płacowych oraz zmian w systemie premiowym i urlopowym.
Związek postuluje między innymi dodatkowy dzień urlopu rocznego dla pracowników związanych z związkiem oraz równość w systemie przyznawania premii. Strajk, który objął głównie zakłady produkcyjne i dział rozwoju produktów, ma na celu zwrócenie uwagi na kwestie związane z warunkami pracy i wynagrodzeniem w działach giganta.
Analitycy zauważają, że z powodu niskiego udziału pracowników w strajku oraz wysokiego stopnia automatyzacji, nie spodziewa się większego wpływu na produkcję, która odgrywa kluczową rolę w globalnym rynku chipów pamięci. Mimo to, strajk sygnalizuje malejące morale pracowników w czasie, gdy branża technologiczna intensywnie korzysta z zaawansowanej technologii, w tym sztucznej inteligencji.
Związek wcześniej zorganizował protest, koordynując wykorzystanie urlopów rocznych jako formy masowego sprzeciwu. Samsung jednak zapewniał, że akcja ta nie zakłóciła normalnej działalności produkcyjnej. Obecny strajk obejmuje 6540 pracowników i jest ukierunkowany na osoby nadzorujące zautomatyzowane linie produkcyjne oraz sprzęt.
Prezydent związku Son Woo-mok podkreśla, że choć udział w strajku nie jest może wysoki, to wynika to z relatywnie młodego wieku samego związku, który ma zaledwie pięć lat. Związkowcy planują kontynuować protesty, jeśli Samsung nie spełni ich żądań dotyczących poprawy warunków pracy i wynagrodzeń.
Propozycje przedstawione przez Samsunga, które obejmują elastyczność w warunkach wynagrodzeń i urlopach rocznych, nie spełniają oczekiwań związku, który naciska na zwiększenie płac i równość w systemie premiowym. Pracownicy skarżą się na “nieprzezroczysty” system premiowy, który faworyzuje kadrę kierowniczą kosztem szeregowych pracowników.
Mimo trudności związanych z protestami, Samsung odnotował imponujący wzrost zysków operacyjnych w drugim kwartale, zyskując na boomie sztucznej inteligencji, który zwiększył popyt na ich produkty. Cena akcji firmy, mimo strajku, utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie, co odzwierciedla pozytywne oczekiwania rynku wobec perspektyw rozwoju firmy.