Upublicznianie danych podatkowych – opinia eksperta

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
6 min

Istnieje nowy projekt ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, wokół którego krąży wiele wątpliwości. Na ten temat wypowiada się ekspert Krzysztof Komorniczak – ekspert BCC ds. podatków – i wyjaśnia, jakie wady i zalety mogłoby mieć wprowadzenie w życie takich zmian.

Głównym założeniem rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych jest wprowadzenie regulacji umożliwiających Ministrowi Rozwoju i Finansów publikowanie indywidualnych danych podatkowych, wynikających ze składanych przez podatników podatku dochodowego od osób prawnych (PDOP) rocznych zeznań podatkowych.

Zakłada się, że zakres informacji z zeznań podatkowych objętych upublicznianiem obejmie przychody, koszty uzyskania przychodów, osiągnięty dochód albo poniesioną stratę, podstawę opodatkowania i kwotę należnego podatku. Publikowane będą także dane identyfikujące podatnika (nazwa, NIP), rok podatkowy, za który informacje są publikowane. Podana do publicznej wiadomości będzie mogła być także efektywna stopa podatkowa obliczona jako procentowy udział kwoty podatku należnego w zysku brutto wykazanym w sprawozdaniu finansowym. Do publicznej wiadomości podawane mają być dane dotyczące 4.500 podatników o najwyższych przychodach (ok 1% wszystkich podatników PDOP), a także podatników posiadających status podatkowej grupy kapitałowej bez względu na wysokość przychodów. Publikacja ma nastąpić do końca września roku następującego po zakończeniu roku podatkowego danego podatnika.

Jak wskazuje się w uzasadnieniu do projektu, planowana możliwość ujawniania danych podatkowych (poprzez uchylenie w tym zakresie tajemnicy skarbowej), będzie miała pozytywny wpływ na warunki funkcjonowania i rozwoju mikro przedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców. Dotyczy to szczególnie możliwości ograniczania podejmowanych przez „dużych” podatników działań umożliwiających takie planowanie podatkowe, którego efektem może być unikanie opodatkowania. Skutkiem tego rodzaju działań jest uzyskiwanie przez podmioty je stosujące nieuzasadnionej przewagi konkurencyjnej, co zaburza równą konkurencję na danym rynku.

O ile cel związany z piętnowaniem społecznym agresywnej optymalizacji podatkowej służącej jedynie omijaniu obowiązujących przepisów podatkowych można uznać za słuszny i służący zachowaniu konkurencyjności na rynku, o tyle sposób jego realizacji, w oparciu o proponowany projekt, budzi uzasadnione wątpliwości co do osiągnięcia zamierzonych skutków.

- Advertisement -

Należy bowiem zauważyć, że informacje zaczerpnięte z zeznań podatkowych nie dają pełnego obrazu przedsiębiorstwa. Wykazywanie podatku do zapłaty w niskiej kwocie, przy jednocześnie wysokich przychodach samo w sobie nie jest działaniem nagannym. Istotne są bowiem okoliczności, które powodują wykazanie podatku w takiej kwocie. Tymczasem niski podatek może wynikać z wysokich kosztów stanowiących np. wydatki inwestycyjne, będące przejawem rozwoju przedsiębiorstwa. Nadmienić przy tym warto, iż obecnie mocno promowana jest działalność badawczo rozwojowa, czego wyrazem jest wprowadzenie tzw. ulgi B+R dającej podatnikowi podwójną korzyść. Ponoszone wydatki są odliczane od osiąganych przychodów jako koszty uzyskania przychodów, a następnie o te same wydatki (w części) w ramach ulgi B+R podatnik może zmniejszyć podstawę opodatkowania. Ustawa o PDOP przewiduje także katalog dochodów zwolnionych z opodatkowania, jak i możliwości dokonania odliczenia od dochodu. Zastosowanie tych mechanizmów istotnie wpływa na wysokość podatku do zapłaty, nie oznaczając przy tym stosowania agresywnej polityki podatkowej. Zatem bez analizy wszystkich danych przedsiębiorstwa nie można dokonać prawidłowej oceny rzetelności podatnika. Z kolei publikowanie danych wyrwanych z kontekstu całej działalności przedsiębiorstwa i jego sytuacji będzie sprzyjało  dokonywaniu mylnej i nierzetelnej oceny podatników

Objęcie podatkowych grup kapitałowych podanym do publicznej wiadomości wykazem indywidualnych danych, o których mowa w Projekcie, godzi w podstawową ideę i cel przyświecający tworzeniu podatkowych grup kapitałowych, jakim jest zgodne z ustawą podatkową zoptymalizowanie opodatkowania podmiotów tworzących taką grupę.

Możliwość (czyli już nie obowiązek ustawowy, ale możliwość) podania do publicznej wiadomości indywidualnych danych o efektywnej stopie podatkowej obliczonej jako procentowy udział kwoty podatku należnego w zysku brutto podatnika, z uwagi na ocenny charakter możliwości jej zastosowania, może prowadzić do nadużyć i próby piętnowania określonych podatników. Rozwiązanie takie wydaje się również sprzeniewierzać zasadzie równości wobec prawa. Sam pomysł obliczania efektywnej stopy podatkowej, jak i dodatkowo obliczanie jej  i publikowanie w odniesieniu tylko do niektórych podatników jest, w naszej ocenie, działaniem ukierunkowanym na sterowanie opinią społeczną w odniesieniu do tych podatników, dla których taką efektywną stopę podatkową będzie się publikować.

W świetle powyższych uwag i wątpliwości jakie towarzyszą wprowadzeniu przepisu o publikacji danych podatkowych  dużych przedsiębiorców, instrument ten w naszej ocenie może  osiągnąć cel odmienny od zakładanego. Prowadzi do negatywnego nastawienia do podatników, którzy wykazują niższą efektywną stopę podatkową, mimo że ich działalność może okazać się bardziej pro społeczna, aniżeli działalność podmiotów maksymalizujących zyski. Publikowanie omawianych danych może też być wykorzystywane jako narzędzie w nieuczciwej konkurencji niszczące pozycję danego przedsiębiorcy na rynku.

Wreszcie publikowanie danych podatkowych „dużych podatników” daje asumpt do ugruntowania się przekonania, iż podatnicy, których dane są upubliczniane są z założenia nieuczciwi. Tymczasem w Ordynacji podatkowej przewidziano instrument dający możliwość weryfikacji uczciwości i rzetelności działania podatników poprzez stosowanie klauzuli o unikaniu opodatkowania. Dodatkowy instrument w postaci „społecznego pręgierza” jest  działaniem zdecydowanie zbyt daleko idącym, które łatwo może wymknąć się spod kontroli i godzić w dobre imię uczciwych i rzetelnych podatników.

Biorąc powyższe pod uwagę, wprowadzanego instrumentu nie można ocenić pozytywnie.

O takiej ocenie decyduje:

  • niedopracowany mechanizm ujawniania wybranych danych w oderwaniu od całokształtu okoliczności faktycznych dotyczących danego podatnika;
  • tworzenie dodatkowych wskaźników ukierunkowujących ocenę danego podatnika i jego działań, w tym jego polityki podatkowej, jako nieuczciwej (efektywna stopa podatkowa, w tym – tylko w odniesieniu do niektórych podatników);
  • możliwość doprowadzenia do całkowicie odmiennych od planowanych skutków, tj. zachwianie uczciwej konkurencji poprzez niszczenie pozycji uczciwych podatników.
Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -