Iluzja gotowości. Dlaczego 69% firm myli się co do swojej odporności na ransomware?

Choć większość organizacji deklaruje gotowość na atak ransomware, opierając swoje poczucie bezpieczeństwa na formalnych planach, jest to często niebezpieczna iluzja. Dane bezlitośnie pokazują, że w chwili kryzysu zaledwie garstka z nich (10%) jest w stanie skutecznie odzyskać niemal całość swoich kluczowych zasobów.

5 Min
cyberbezpieczeństwo, cyberatak

W dzisiejszym cyfrowym krajobrazie większość liderów IT wierzy, że ich organizacje są przygotowane na atak ransomware. To poczucie bezpieczeństwa jest powszechne, jednak dane z raportu Veeam pokazują, że często bywa niebezpieczną iluzją. Najnowsze analizy rzucają światło na alarmującą rozbieżność między postrzeganą gotowością a brutalną rzeczywistością po ataku.

Zaskakujące 69% firm uważa się za przygotowane na odparcie zagrożenia, ale gdy dojdzie do incydentu, zaledwie 10% z nich jest w stanie odzyskać ponad 90% swoich danych. Co gorsza, ponad połowa (57%) ofiar odzyskuje mniej niż połowę utraconych zasobów.

Problem nie leży więc w braku świadomości zagrożenia czy w braku planów reagowania – te posiada niemal każda organizacja. Problem tkwi w jakości tych planów i fundamentalnym braku ich weryfikacji, co tworzy fałszywe poczucie bezpieczeństwa.

Anatomia fałszywego poczucia bezpieczeństwa: Syndrom “papierowego planu”

Posiadanie dokumentu zatytułowanego “Plan Reagowania na Incydenty” to nie to samo co posiadanie działającej strategii odporności. Wiele z tych planów to “papierowe tygrysy” – wyglądają imponująco na półce, ale zawodzą w chwili próby. Dzieje się tak z kilku powodów.

Po pierwsze, plany często są niekompletne. Skupiają się na prewencji i wstępnej reakcji, traktując po macoszemu kluczowy element: szczegółowe, przetestowane procedury odzyskiwania danych. Firmy zakładają, że ich kopie zapasowe zadziałają, ale rzadko to sprawdzają w realistycznych warunkach.

Statystyki potwierdzają tę tezę – tylko 44% organizacji zweryfikowało swoje podstawowe możliwości techniczne w zakresie odzyskiwania danych. Oznacza to, że ponad połowa firm działa w oparciu o nieprzetestowane, potencjalnie błędne założenia.

Kolejnym krytycznym błędem jest brak odpowiedniej izolacji. Zaledwie 32% firm posiada sprawdzony plan oddzielenia środowiska do odzyskiwania danych od reszty sieci.

Bez takiej separacji, kopie zapasowe mogą zostać zaszyfrowane razem z danymi produkcyjnymi, a proces odtwarzania systemów może prowadzić do ich natychmiastowej, ponownej infekcji.

Konsekwencje: Gdy teoria spotyka się z atakiem

Skutki tej luki w przygotowaniu są dotkliwe i wykraczają daleko poza problemy techniczne. Największym kosztem ataku ransomware rzadko jest sam okup. Prawdziwe straty wynikają z długotrwałego paraliżu operacyjnego, który zatrzymuje kluczowe procesy biznesowe na dni, a nawet tygodnie.

Prowadzi to do bezpośrednich strat finansowych, kar umownych i, co najważniejsze, nieodwracalnej utraty zaufania w oczach klientów i partnerów.

Presję dodatkowo zwiększa ewolucja taktyk cyberprzestępców. Obecnie standardem jest kradzież danych przed ich zaszyfrowaniem, co stwarza groźbę ich upublicznienia i podwaja presję na zapłatę okupu.

Co więcej, czas od pierwszego wtargnięcia do pełnego ataku systematycznie się skraca, nie pozostawiając miejsca na improwizację czy tworzenie planu w trakcie kryzysu.

Od iluzji do odporności: Jak sprawić, by plan zadziałał

Przejście od pasywnego planowania do aktywnego budowania odporności jest możliwe, ale wymaga zmiany myślenia i wdrożenia kultury ciągłego testowania.

1.  Traktuj odzyskiwanie jak proces, nie dokument. Odporność nie jest jednorazowym projektem, ale ciągłym procesem. Wymaga to regularnych symulacji i ćwiczeń, które angażują nie tylko dział IT, ale także liderów biznesowych, aby przetestować łańcuch decyzyjny w warunkach kryzysu.

2.  Weryfikuj integralność i dostępność backupów. Należy wyjść poza proste “odhaczenie”, że kopia zapasowa została wykonana. Konieczne jest regularne testowanie możliwości pełnego przywrócenia danych i systemów z kopii.

3.  Zdefiniuj i przetestuj cele czasowe (RTO). Czy deklarowany w planie czas odzyskania systemów jest realistyczny? Tylko rygorystyczne testy są w stanie ujawnić prawdziwe możliwości organizacji i wskazać potencjalne wąskie gardła w procesie.

4.  Zbuduj bezpieczną infrastrukturę awaryjną. Posiadanie gotowego do użycia, odizolowanego i “czystego” środowiska jest absolutnie kluczowe dla szybkiego i bezpiecznego wznowienia działalności bez ryzyka ponownej infekcji.

Największym zagrożeniem związanym z ransomware nie jest sam złośliwy kod, ale organizacyjna iluzja gotowości, która usypia czujność i promuje bierność. Prawdziwa cyberodporność nie pochodzi z posiadania planu, ale z pewności, że ten plan działa. Tę pewność buduje się wyłącznie przez bezlitosne i regularne testowanie założeń.

Udostępnij