Pozytywne wyniki HP Inc. za trzeci kwartał pokazują, że firma korzysta na ożywieniu na rynku komputerów osobistych. Przychody, które osiągnęły poziom 13,93 mld dolarów, przekroczyły oczekiwania analityków (13,70 mld USD), a kluczowym motorem napędowym okazały się dwa trendy: rosnące zainteresowanie komputerami z funkcjami AI oraz zbliżający się koniec wsparcia dla systemu Windows 10.
Kluczowy dla HP segment systemów osobistych, obejmujący komputery dla klientów indywidualnych i biznesowych, zanotował 6% wzrostu, osiągając przychody na poziomie 9,93 mld dolarów. To właśnie ta dywizja pociągnęła w górę cały wynik finansowy firmy.
Na drugim biegunie znalazł się dział druku, którego przychody spadły o 4% do 4 mld dolarów, co pokazuje utrzymujące się wyzwania w tym segmencie rynku.
Skorygowany zysk na akcję wyniósł 75 centów, co było zgodne z prognozami. Mimo dobrych wyników, akcje spółki straciły na wartości około 2% w notowaniach posesyjnych.
Inwestorów mogła ostudzić prognoza na kolejny kwartał, która, choć solidna, nie zapowiada skokowego wzrostu i mieści się w rynkowym konsensusie.
Kierownictwo firmy jest przekonane, że dobra passa na rynku PC utrzyma się w najbliższych miesiącach. Istotnym katalizatorem wymiany sprzętu jest zaplanowane na październik zakończenie przez Microsoft wsparcia dla systemu Windows 10.
Organizacje, chcąc zachować bezpieczeństwo i dostęp do nowych funkcji, przyspieszają cykl odświeżania swoich komputerów.
W tle dobrych wyników HP dokonuje cichej rewolucji w swoim łańcuchu dostaw. W odpowiedzi na ewoluującą politykę handlową Stanów Zjednoczonych, firma przeniosła niemal całą produkcję przeznaczoną na rynek północnoamerykański z Chin.
Nowe centra produkcyjne zlokalizowano w Azji Południowo-Wschodniej, Meksyku, a częściowo także w USA.