Akcjonariusze CrowdStrike oskarżają firmę o ukrywanie ryzyka awarii oprogramowania

Izabela Myszkowska
2 min

CrowdStrike znalazła się w centrum kontrowersji po złożeniu pozwu zbiorowego przez akcjonariuszy, którzy oskarżają ją o oszustwa związane z bezpieczeństwem oprogramowania – poinformował Reuters. Pozew został złożony 30 lipca 2024 roku w sądzie federalnym w Austin w Teksasie i dotyczy globalnej awarii z 19 lipca 2024 roku, która wpłynęła na ponad 8 milionów komputerów na całym świecie.

W skardze akcjonariusze twierdzą, że CrowdStrike nie ujawniała pełnych informacji na temat ryzyka związanego z nieodpowiednim testowaniem oprogramowania. Według pozwu, wadliwa aktualizacja oprogramowania firmy zakłóciła funkcjonowanie kluczowych usług, w tym linii lotniczych, banków, szpitali oraz linii ratunkowych.

Konsekwencje awarii były poważne – cena akcji CrowdStrike spadła o 32% w ciągu zaledwie 12 dni, co skutkowało utratą 25 miliardów dolarów wartości rynkowej firmy. Dalsze reperkusje obejmują wezwanie dyrektora generalnego CrowdStrike, George’a Kurtza, do złożenia zeznań przed Kongresem USA oraz postępowanie prawne ze strony Delta Air Lines, która podobno zatrudniła wybitnego prawnika Davida Boiesa w celu dochodzenia odszkodowania za straty.

REKLAMA

Pozew podnosi zarzuty wobec zapewnień CrowdStrike, które miały miejsce podczas telekonferencji z 5 marca 2024 roku. Kurtz miał wówczas zapewniać, że oprogramowanie firmy jest „zatwierdzone, przetestowane i certyfikowane”. W odpowiedzi na zarzuty, CrowdStrike oświadczyła, że uważa pozew za bezpodstawny i zapowiedziała zdecydowaną obronę swoich interesów. W sprawę zamieszani są także Kurtz oraz dyrektor finansowy Burt Podbere.

Pozew, prowadzony przez Plymouth County Retirement Association z Plymouth w Massachusetts, domaga się nieokreślonych odszkodowań dla posiadaczy akcji CrowdStrike Class A za okres od 29 listopada 2023 roku do 29 lipca 2024 roku. W obliczu tego typu roszczeń, firma może stanąć przed kolejnymi procesami sądowymi.

W międzyczasie, według informacji przekazanych przez dyrektora generalnego Delta Air Lines, Ed Bastiana, awaria oprogramowania kosztowała jego firmę około 500 milionów dolarów, obejmując straty w przychodach, odszkodowania oraz koszty zakwaterowania dla pasażerów.