Rywalizacja na rynku procesorów x86 nabiera tempa, a AMD konsekwentnie umacnia swoją pozycję kosztem Intela. Choć Intel nadal dominuje, kontrolując około 70% rynku, najnowsze analizy Mercury Research potwierdzają, że AMD skutecznie zabezpieczyło dla siebie blisko 30% udziałów.
Dynamika wzrostu AMD nie jest jednak jednolita we wszystkich segmentach. Największe sukcesy firma odnotowuje na rynku komputerów stacjonarnych, gdzie w ostatnim kwartale jej udział wzrósł o imponujące pięć procent, osiągając poziom 33,6%. Znacznie spokojniej jest w segmencie mobilnym – tu udziały obu graczy pozostały niemal bez zmian, a Intel zdołał nawet zanotować symboliczny wzrost o 0,4%.
Interesująco wygląda również rynek serwerowy, który zrekompensował obu producentom słabszy kwartał w segmencie PC, prawdopodobnie spowodowany niepewnością związaną z cłami importowymi. W centrach danych AMD również rośnie w siłę, zwiększając swój udział o 3,5% i kontrolując obecnie 27,8% tego strategicznego rynku.
Według Mercury Research, zyski AMD wynikają po części z faktu, że firma „dostarcza szybciej”, podczas gdy uwaga Intela była odwrócona od procesorów klasy podstawowej. Mimo to, liczby nie kłamią – dominacja Intela jest nadal bezdyskusyjna, a AMD ma przed sobą bardzo długą drogę, aby realnie zagrozić pozycji lidera.
Wydaje się jednak, że Intel, być może uśpiony w ostatnich latach, definitywnie się przebudził. Koncern pod kierownictwem Pata Gelsingera przechodzi głęboką transformację, bez wahania odcinając działy, które nie są już kluczowe dla strategii firmy. Celem jest przywrócenie dawnej sprawności operacyjnej.
Analiza Mercury Research skupia się wyłącznie na duecie x86. Należy jednak pamiętać o trzecim graczu, architekturze Arm, która według szacunków kontroluje już około 10% całego rynku procesorów i coraz śmielej próbuje wejść do gry na podwórku zarezerwowanym dotąd dla Intela i AMD.
