Apple zainaugurowało swój kolejny rozdział w technologii podczas poniedziałkowej konferencji World Wide Developers Conference (WWDC), prezentując szereg innowacji z generatywną sztuczną inteligencją na czele. Firma ogłosiła plany wprowadzenia nowych funkcji, które mają zrewolucjonizować iPhone’y, iPady i komputery Mac, włączając w to potężne integracje AI. Najnowsze aktualizacje oprogramowania, dostępne jeszcze w tym roku, zapowiadają nową erę pod nazwą “Apple Intelligence”.
Apple wkracza na arenę AI
Tim Cook, dyrektor generalny Apple, określił nadchodzące zmiany jako “kolejny duży krok” dla firmy, podkreślając ich znaczenie nie tylko dla technologii, ale i dla użytkowników na całym świecie. Podczas prezentacji Apple w sumie przyznało, że w wyścigu AI ustępuje innym gigantem technologicznym, takim jak Microsoft i Google, które już wcześniej stały się liderami w tej dziedzinie.
Jednym z kluczowych ruchów Apple jest integracja z ChatGPT, popularnym modelem językowym stworzonym przez startup OpenAI. Ma to na celu wzmocnienie możliwości Siri, asystenta głosowego Apple, który często był krytykowany za swoje ograniczenia. Nowa Siri, zasilana technologią ChatGPT, będzie bardziej inteligentna i pomocna, co może przyciągnąć większą rzeszę użytkowników.
“Apple Intelligence” i nowa Siri
Aktualizacje oprogramowania Apple, które zostaną udostępnione tej jesieni, przyniosą ze sobą Siri w nowej odsłonie. Asystent będzie mógł obsługiwać szerszy zakres zadań, w tym sterowanie urządzeniami zewnętrznych producentów. Nowe funkcje wizualne, takie jak migające światła wzdłuż krawędzi ekranu, będą sygnalizować aktywność Siri, podkreślając jej obecność i gotowość do działania.
Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, z entuzjazmem mówił o współpracy z Apple, siedząc w pierwszym rzędzie na konferencji, co podkreśla znaczenie tego sojuszu. Użytkownicy iPhone’ów otrzymają darmowy dostęp do bramy Siri do ChatGPT, a subskrybenci ChatGPT będą mogli bezproblemowo zsynchronizować swoje konta, co zapewni im zaawansowane funkcje.
Wyzwania i oczekiwania
Podczas gdy Apple stara się dogonić konkurencję w dziedzinie AI, prezentacja nowości spotkała się z mieszanym odbiorem. Inwestorzy zareagowali chłodno, co spowodowało spadek ceny akcji Apple o prawie 2%.
Nowe narzędzia i prywatność
Wraz z funkcjami AI, Apple zapowiedziało wprowadzenie technologii Rich Communications Service (RCS) do aplikacji iMessage. Zmiana ta ma na celu poprawę jakości i bezpieczeństwa wiadomości tekstowych między urządzeniami Apple a smartfonami z systemem Android.
Wdrażanie technologii AI budzi również obawy dotyczące prywatności. Apple, znane z troski o bezpieczeństwo danych użytkowników, zapewnia, że nowa sztuczna inteligencja będzie przetwarzać dane głównie na urządzeniach, co ma zapobiec ich nadmiernemu zbieraniu.
Zastosowanie generatywnej sztucznej inteligencji w urządzeniach Apple ma na celu nie tylko poprawę ich funkcjonalności, ale także wzbogacenie doświadczeń użytkowników. Funkcje takie jak “Genmojis” – generowane przez AI emotikony – to tylko jeden z przykładów, jak technologia ta może ożywić codzienne interakcje.
Po konferencji WWDC trudno mówić o wielkim przełomie, jeśli chodzi o rynek AI, choć dla użytkowników Apple nowości zaprezentowane w Cupertino są atrakcyjnymi funkcjami. Jednak Apple jest powolne we wdrażaniu innowacji. W przypadku np. OpenAI, użytkownicy otrzymali rozwiązania zaprezentowane na ostatniej prezentacji firmy tuż po tym wydarzeniu. W przypadku Apple, od ogłoszenia rozwiązań do wprowadzenia na rynkę mija zazwyczaj kilka miesięcy, zatem niektóre prezentowane przez firmę rozwiązania to wyłącznie koncepcje w fazie budowy, nie zaś gotowe produkty i ulepszenia. Trzeba przyznać, że Apple nie jest odosobnione w tej strategii wprowadzania produktów na rynek, jednak w przypadku rynku sztucznej inteligencji zdaje się być to praktyką niezbyt pożądaną.