CD Projekt przesuwa premierę Cyberpunka. Na reakcję polskiej giełdy nie trzeba było długo czekać. Informacja nie spodobała się inwestorom. Ceny akcji spadły w piątek rano o ponad 11 proc w porównaniu z czwartkową cena zamknięcia.
Początkowo gra Cyberpunk 2077 miała mieć premierę 16 kwietnia 2020 roku. Jednak trzy miesiące przez premierą, Zarząd spółki CD Projekt zdecydował o przesunięciu ustalonej daty premiery gry “Cyberpunk 2077” z 16 kwietnia na 17 września 2020 roku. Twórcy chcą ją jeszcze dopracować.
Gra jeszcze przed premierą odnosi sukces marketingowy. Gracze doświadczeni przygodami z Wiedźminem, mają zaufanie do polskiego studia. W bardzo pozytywny sposób odbierają nowy projekt studia. Niestety, na rozgrywkę będą musieli poczekać kilka miesięcy dłużej.
“Decyzja uzasadniona jest potrzebą zapewnienia dodatkowego czasu na prace związane z testowaniem gry, usunięciem usterek i nadaniem jej ostatecznego szlifu” – poinformowała spółka.
Zgodnie z filozofią Spółki jakość produktów jest podstawowym czynnikiem wpływającym na ich sukces ekonomiczny. W ocenie Zarządu przesunięcie daty premiery pozostaje w interesie Spółki, mając bezpośredni wpływ na zapewnienie najwyższej jakości gry, a w konsekwencji wyniki sprzedaży Cyberpunk 2077 zarówno w krótkim, jak i w długim horyzoncie czasowym” – wyjaśniał Zarząd Spółki w czwartkowym komunikacie.
Inwestorzy zareagowali jak zwykle w sytuacji, gdy studio przesuwa premierę. Do południa w piątek cena za akcję spadła z 283,30 zł do minimalnych 243 zł. Tak gwałtowna reakcja świadczy o dużej wrażliwości inwestorów na wszelkie decyzje spółki, przy czym stanowi to spory problem dla spółek tak specyficznych jak studia typu CD Projekt, gdzie spółka może wykazać wzrost zysków po premierze gry, nie zaś liniowy rok do roku.
Przewiduje się, że Cyberpunk 2077 osiągnie ogromny sukces sprzedażowy. Jednak żeby się o tym przekonać, musimy jeszcze trochę poczekać.