Wyobraź sobie scenariusz: po długim procesie wybierasz kluczowego partnera technologicznego. Na stole ląduje oferta, a w niej dumnie prezentowany certyfikat ISO 27001. Odczuwasz ulgę – dane, procesy i reputacja będą w dobrych, zweryfikowanych rękach.
A co, jeśli ten certyfikat to tylko fasada, wydana bez solidnego audytu i weryfikacji? W dzisiejszym cyfrowym ekosystemie zaufanie jest walutą, ale jego ślepa akceptacja może prowadzić do katastrofy.
Czym w teorii jest ISO 27001?
Zanim zanurzymy się w świat “papierowych tygrysów”, przypomnijmy sobie podstawy. Norma ISO/IEC 27001 to uznany na całym świecie standard dla Systemów Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji (SZBI, ang. ISMS).
W praktyce to kompleksowy przepis na to, jak firma powinna metodycznie podchodzić do ochrony swoich zasobów informacyjnych. Celem jest zapewnienie trzech filarów bezpieczeństwa: poufności, aby dostęp do danych miały tylko osoby upoważnione; integralności, gwarantującej, że dane są dokładne i kompletne; oraz dostępności, która zapewnia upoważnionym użytkownikom dostęp do informacji wtedy, gdy go potrzebują.
Kluczowe jest zrozumienie, że ISO 27001 to nie jednorazowy projekt IT, ale ciągły proces zarządczy, głęboko osadzony w kulturze całej organizacji. Posiadanie certyfikatu to jasny sygnał dla rynku: „Traktujemy bezpieczeństwo poważnie”. Tyle teorii. Praktyka bywa jednak znacznie bardziej skomplikowana.
Prawdziwe zagrożenie: Certyfikat bez akredytacji
Problem pojawia się, gdy na scenę wkraczają certyfikaty nieakredytowane. Są one często szybsze i tańsze do zdobycia, co kusi wiele firm. Jednak ich wartość dowodowa jest bliska zeru.
Akredytacja to formalne potwierdzenie, że jednostka certyfikująca sama działa zgodnie z międzynarodowymi standardami i jest regularnie kontrolowana przez niezależne organy. Bez tego “parasola ochronnego” certyfikat staje się jedynie dyplomem, który nie daje żadnej realnej gwarancji przeprowadzenia rzetelnego audytu.
Współpraca z partnerem posiadającym taki niezweryfikowany dokument może oznaczać, że za pięknym logo kryją się powierzchowne oceny ryzyka, które nie uwzględniają realnych zagrożeń. Często idzie to w parze z chaosem w uprawnieniach dostępu, zwłaszcza tych z uprawnieniami administratora.
Co więcej, plany awaryjne mogą być nieaktualne, a testy kopii zapasowych nieregularne, co w praktyce jest uzupełnione przez niewystarczającą lub wręcz nieistniejącą dokumentację procesów bezpieczeństwa. Taki partner staje się słabym ogniwem w łańcuchu dostaw, otwierając potencjalną furtkę do incydentów, za które ostatecznie to Ty możesz odpowiedzieć.
Poradnik praktyczny: „Sprawdzam!”
Posiadanie certyfikatu przez partnera nie zwalnia z obowiązku należytej staranności. Na szczęście sprawdzenie jego autentyczności nie jest skomplikowane. Weryfikację należy rozpocząć od sprawdzenia numeru certyfikatu w międzynarodowych, publicznych bazach danych, takich jak globalny rejestr IAF CertSearch.
Następnie warto wnikliwie przeanalizować szczegóły samego dokumentu, zwracając szczególną uwagę nie tylko na datę ważności, ale przede wszystkim na kluczowy element, jakim jest zakres certyfikacji. Musisz upewnić się, że obejmuje on dokładnie te usługi, procesy i lokalizacje, z których zamierzasz korzystać.
Certyfikat dotyczący biura w Warszawie nie gwarantuje bezpieczeństwa danych w centrum hostingowym w innym mieście. Na koniec nie można zapomnieć o zadaniu prostego pytania: „Przez kogo akredytowana jest jednostka, która wydała certyfikat?”. Każda wiarygodna firma powinna bez wahania udzielić jasnej odpowiedzi.
Zaufanie pod kontrolą to nowa norma
W dobie rosnących zagrożeń cybernetycznych i nowych regulacji, takich jak dyrektywa NIS2, która kładzie ogromny nacisk na bezpieczeństwo całego łańcucha dostaw, nie możemy sobie pozwolić na powierzchowność.
Certyfikat ISO 27001 jest potężnym narzędziem budowania zaufania, ale tylko wtedy, gdy stoi za nim realny, zweryfikowany i ciągle doskonalony proces. Następnym razem, gdy na stole pojawi się certyfikat partnera, zadaj sobie fundamentalne pytanie: ufasz czy sprawdzasz? Odpowiedź może zadecydować o bezpieczeństwie firmy.