Chiński startup DeepSeek po cichu opublikował aktualizację swojego modelu wnioskowania R1, oznaczoną jako R1-0528, na platformie Hugging Face. Choć firma nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu ani nie podała szczegółowych danych technicznych, nowa wersja modelu została natychmiast zauważona – i to nie bez powodu.
W najnowszym zestawieniu LiveCodeBench, które ocenia modele AI pod kątem jakości generowanego kodu, DeepSeek R1-0528 uplasował się tuż za modelami o4 mini i o3 firmy OpenAI, a przed Grok 3 mini od xAI Elona Muska i Qwen 3 od Alibaby. To mocny sygnał, że chiński startup nie tylko dogania amerykańskich liderów, ale może realnie z nimi konkurować.
Dotychczasowy sukces DeepSeek polegał na czymś więcej niż tylko jakości modeli – startup pokazał, że zaawansowane AI da się tworzyć taniej i szybciej, bez infrastruktury na miarę Google’a czy OpenAI. Wprowadzenie modelu R1 w styczniu tego roku wywołało zauważalne poruszenie na rynkach technologicznych, a niektóre giełdowe spółki AI spoza Chin zaliczyły spadki. Model ten zakwestionował dotychczasowy dogmat: że skuteczne AI wymaga nieograniczonej mocy obliczeniowej i miliardowych inwestycji.
Od tamtej pory chińskie firmy, jak Tencent i Alibaba, odpowiedziały własnymi modelami, co sygnalizuje intensyfikację lokalnego wyścigu zbrojeń AI. Z kolei globalni gracze – OpenAI i Google – reagują obniżkami cen i wprowadzeniem lżejszych modeli, co również wskazuje na rosnącą presję ze strony mniejszych, bardziej zwinnych konkurentów.
Wszystko to rozgrywa się w cieniu oczekiwań na premierę R2 – kolejnej generacji modelu DeepSeek, której debiut według wcześniejszych przecieków miał nastąpić w maju. Opóźnienie może sugerować, że firma mierzy wyżej i celuje nie tylko w dogonienie liderów, ale w ich wyprzedzenie.
Wnioski? DeepSeek staje się symbolem nowej ery w AI – bardziej zdecentralizowanej, mniej kapitałochłonnej, a przez to groźniejszej dla dotychczasowych hegemonów. Jeśli R2 okaże się przełomem, układ sił w branży może ulec trwałej zmianie.