Dell – ostrożny optymizm w cieniu boomu na infrastrukturę AI

Dell Technologies notuje rekordowy popyt na serwery AI, ale unika hurraoptymizmu, który dominuje w branży. Firma stawia na ostrożne prognozy, sygnalizując, że skala i złożoność wdrożeń AI wymagają chłodnej kalkulacji, a nie tylko inwestycyjnego entuzjazmu.

Izabela Myszkowska
2 min
dell

Dell Technologies znajduje się w paradoksalnym położeniu. Z jednej strony – rekordowe zamówienia na serwery AI warte 14,4 mld dolarów, wzrost przychodów w segmencie serwerów i sieci o 16%, oraz partnerstwo z Nvidią. Z drugiej – komunikaty pełne ostrożności i zastrzeżeń. Firma nie daje się porwać entuzjazmowi rynku i tonuje nastroje inwestorów.

To wyważenie nie jest przypadkowe. Dell zdaje sobie sprawę, że popyt na AI nie ma jeszcze stabilnych podstaw. Projekty są duże, kosztowne i logistycznie złożone. Ich realizacja często zależy od infrastruktury, która dopiero powstaje – w tym chłodzenia cieczą czy dostępności energii. To nie są wyzwania na jeden kwartał.

Co istotne, maj przyniósł stagnację sprzedaży, najpewniej związaną z wcześniejszymi przyspieszonymi zakupami klientów w obawie przed cłami. To sygnał, że nawet w czasach boomu technologia nie ucieka od cykliczności i kaprysów geopolityki.

Dell prognozuje roczne przychody do 105 mld dolarów, ale zamiast sprzedawać wizję nieograniczonego wzrostu, przypomina: infrastruktura AI to maraton, nie sprint. W świecie, gdzie Nvidia dominuje narrację, Dell przyjmuje rolę pragmatycznego budowniczego zaplecza.

Ad imageAd image

Branża AI może być gorąca, ale fundamenty chłodzą emocje. Dell nie idzie na skróty, a jego ostrożność może się opłacić w dłuższej perspektywie – zwłaszcza gdy rynkowa euforia zetknie się z fizycznymi ograniczeniami centrów danych.

Udostępnij