Qualcomm przedstawił optymistyczną prognozę kwartalną, a jego wyniki za ostatni kwartał przekroczyły oczekiwania analityków. Mimo to, akcje firmy zanotowały ponad 6% spadek. Reakcja rynku uwypukla obawy inwestorów dotyczące przyszłości firmy, w szczególności utraty kluczowego klienta – Apple – oraz rosnącej presji ze strony konkurencji.
Głównym zmartwieniem jest zapowiedziane przejście Apple na własne, autorskie modemy 5G. Proces ten już się rozpoczął, a pierwszym urządzeniem wykorzystującym technologię z Cupertino jest tegoroczny iPhone 16e. Kierownictwo Qualcomm otwarcie przyznaje, że ta zmiana negatywnie wpłynie na przyszłe przychody z segmentu chipów, kończąc wieloletnią i lukratywną współpracę.
Jednocześnie na rynku smartfonów z Androidem Qualcomm mierzy się z silną konkurencją ze strony tajwańskiego MediaTek. Według danych Counterpoint Research, MediaTek przejął pozycję lidera pod względem wolumenu dostaw, dominując w segmentach budżetowym i średnim. Wzrost przychodów Qualcomm spoza ekosystemu Apple, choć wyniósł w tym roku 15%, jest napędzany głównie przez wyższe średnie ceny sprzedaży ($ASP$) w segmencie flagowców, a nie przez wzrost liczby sprzedanych jednostek.
W odpowiedzi na te wyzwania, Qualcomm intensyfikuje działania w nowych obszarach. Firma widzi duży potencjał w rynku rozszerzonej rzeczywistości (AR). Jako przykład podawana jest współpraca z firmą Meta przy okularach Ray-Bans. Łącznie producent z San Diego zaangażowany jest już w 19 podobnych projektów, a ich liczba ma rosnąć, co stanowi próbę otwarcia nowego rozdziału w historii firmy.
Mimo tych długoterminowych wyzwań, bieżąca kondycja finansowa firmy pozostaje solidna. Przychody za trzeci kwartał fiskalny wyniosły 10,37 mld dolarów, a prognozy na kolejny kwartał (10,3-11,1 mld dolarów) również wyglądają obiecująco. Niepewność potęgują jednak ewentualne nowe cła na półprzewodniki, które może wprowadzić administracja USA, co dodatkowo komplikuje obraz rynku.