Vodafone w końcu potwierdził, że prowadzi rozmowy z CK Hutchison, właścicielem Three UK, aby połączyć ich brytyjskie firmy w celu stworzenia największego w kraju operatora komórkowego z około 27 milionami abonentów. Emma Mohr-McClune, dyrektor ds. usług konsumenckich w GlobalData, wiodącej firmie zajmującej się danymi i analityką, przedstawia swoje zdanie na ten temat.
„Proponowane joint venture (JV), które w 51% będzie własnością Vodafone i w 49% CK Hutchison, rozwiąże problemy ze skalą, z którymi borykają się obaj operatorzy, ale musi zostać poddane znaczącej kontroli regulacyjnej i rządowej. Istnieją dwie główne korzyści dla potencjalnych partnerów. Po pierwsze, połączenie baz klientów mobilnych stworzyłoby znaczny udział w rynku, czyniąc JV największym dostawcą usług mobilnych w Wielkiej Brytanii – z pewnością po stronie biznesu do konsumenta (B2C). Drugi to integracja zasobów widma 5G i sieci, dzięki czemu JV może przyspieszyć wdrażanie sieci 5G szybciej i po niższych kosztach.
„Poza zasobami widmowymi, nie jest jasne, ile namacalnych korzyści Three UK będzie w stanie przynieść do tabeli strategii proponowanej fuzji. Wątpliwe jest również, czy profil marki „3” Three UK byłby przydatny dla planowanego JV, chyba że zachowałby bazę klientów kierujących się wartością. Marka „3” była przewidywana, gdy 3G było koncepcją futurystyczną, ale nie jest już jasne, co ta numeryczna marka może odzwierciedlać w erze światłowodów, 5G i przyszłego 6G”.
Zdaniem Roberta Pritcharda, starszego analityka ds. technologii i usług dla przedsiębiorstw w GlobalData:
„Analiza GlobalData ilustruje stopień, w jakim Vodafone i 3 pozostają w tyle na rynku abonamentów mobilnych w Wielkiej Brytanii.
„Każda kombinacja na tę skalę stwarza wyzwania w zakresie łączenia starszego IT, organizacji, sieci, systemów, strategii widma, procesów obsługi klienta, partnerów, brandingu i tak dalej. To wszystko następuje po uzyskaniu zgody Ofcom oraz Urzędu ds. Konkurencji i Rynków.
„Konkurenci będą odpierać JV i pojawią się przeszkody regulacyjne, ale wyglądają na przeskok. Istnieje coraz większy konsensus, że baza trzech operatorów komórkowych w kraju wystarczy, aby utrzymać konkurencję, jednocześnie umożliwiając długoterminowe inwestycje w sieci i innowacje na przyszłość”.