Kvarko, fundusz inwestujący w innowacyjne spółki naukowe i technologiczne, wywodzące się głównie z polskich jednostek naukowych, rozszerzył swój portfel inwestycyjny o spółkę DEBN, która pracuje nad innowacyjną igłą do biopsji prostaty. Łącznie DEBN pozyska od Kvarko 1 mln zł. Środki zostaną przeznaczone na udoskonalenie urządzenia medycznego (igły biopsyjnej), którego celem jest ograniczenie problemu występowania powikłań infekcyjnych po przeprowadzeniu biopsji gruczołu krokowego. 800 tys. zł z tej kwoty pochodzi z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
DEBN to piąta spółka portfelowa Kvarko. W ubiegłym roku w rozwiązanie polskich naukowców zainwestował gdański akcelerator i fundusz technologiczny Alfabeat.
DEBN to spółka założona przez dwóch gdańskich urologów, Artura Gibasa i Marcina Sieczkowskiego, którzy uświadomili sobie, że każdego roku około 350 tysięcy pacjentów na całym świecie cierpi z powodu infekcji po wykonaniu zabiegu biopsji prostaty, a co trzeci wymaga hospitalizacji. Szacuje się, że łącznie każdego roku w krajach rozwiniętych wykonuje się blisko 5 mln biopsji prostaty, z czego około 7 proc. biopsji kończy się infekcjami bakteryjnymi. Na leczenie powikłań po tych zabiegach wydaje się ponad miliard dolarów rocznie.
Dzięki polskiemu wynalazkowi, czyli specjalnej igle do biopsji prostaty pokrytej powłoką polimerową zawierającą kombinację antybiotyków, które stopniowo uwalniają się w tkance gruczołu krokowego w czasie wykonywania biopsji, możliwe będzie znaczące zredukowanie ryzyka występowania powikłań po tym zabiegu.
DEBN to spółka wpisująca się w obszar tematyczny, którym jako Fundusz jesteśmy zainteresowani. Projekt spełnia wszystkie nasze oczekiwania – jest oryginalny, oparty na unikalnej, nowatorskiej technologii i rozwiązuje konkretny problem medyczny. Dodatkowo został zgłoszony do ochrony patentowej, co z uwagi na nasz profil łączący możliwości zalążkowego funduszu inwestycyjnego z centrum transferu technologii, jest dla nas bardzo istotne. Przy tym wszystkim wynalazek jest wciąż prosty i zrozumiały, a ścieżka wyjścia z inwestycji przejrzysta. Mamy nadzieję, że dzięki temu wynalazkowi, kilkaset tysięcy pacjentów rocznie nie będzie wymagało dodatkowej pomocy i hospitalizacji po zabiegu biopsji prostaty – powiedział Paweł Wielgus, Prezes Zarządu Kvarko.
Obecnie zabiegi biopsji prostaty wykonywane są przy pomocy stalowej igły, która nie jest pokryta żadnymi lekami. Pacjenta przed infekcjami chroni jedynie antybiotyk podawany doustnie, przed zabiegiem. W wielu przypadkach nie jest to wystarczająca ochrona, ponieważ duży (i wciąż rosnący) odsetek pacjentów zmaga się z powikłaniami infekcyjnymi.