Na ile firmy są przygotowane na dalszy ciąg pandemii?

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
3 min

Pandemia wywołująca globalny kryzys gospodarczy odbiła też swoje piętno na rynku pracy. W minionym roku mieliśmy do czynienia ze wstrzymaniem procesów rekrutacyjnych, zablokowaniem wakatów w firmach, masowymi zwolnieniami pracowników, czy też ograniczeniami w wymiarach etatów. Jak kształtuje się rok 2021?

Na ile firmy przygotowane są na dalszy ciąg epidemii?

Pandemia Covid-19 wpłynęła na niemal każdy sektor gospodarki. Choć początkowo pracodawcy zmuszeni byli do podejmowania szybkich i nierzadko niepopularnych decyzji personalnych, z analiz i obserwacji LeasingTeam wynika, iż obecnie 100% klientów jest przygotowana na kolejne etapy pandemii. Jest to efektem tego, że w III i IV kwartale 2020 r. dostosowali oni zarządzanie miejscami pracy do wytycznych i w dość szybkim tempie wdrożyli nowe rozwiązania i procedury pozwalające zachować ciągłość funkcjonowania swoich przedsiębiorstw. Tam, gdzie było to możliwe, zastosowano model pracy zdalnej lub hybrydowej, które teraz w wielu firmach stały się  wręcz standardem. Choć cały proces wymagał czasu, dobrej organizacji i wiązał się z nieplanowanymi kosztami, z całą pewnością pomogło to zminimalizować ryzyko zachorowań.

W branży produkcyjnej czy logistycznej, które ze względu na swoją specyfikę nie mogły pracować zdalnie, zastosowano głównie model pracy rotacyjnej.

– Podzielono pracowników na poszczególne brygady, które nie mają ze sobą styczności. Zastosowano środki zapobiegawcze i ochrony osobistej. Przykładem jest badanie temperatury ciała przed wejściem na zakład pracy. Zastosowano maseczki, rękawiczki oraz środki dezynfekujące. W pomieszczeniach typu kantyna przedzielono miejsca wspólne płytami pleksi. Pracodawcy jak i pracownicy podkreślają, że bardzo istotna jest samodyscyplina, bez której w/w środki nie miałyby sensuwskazuje Katarzyna Dąderewicz, dyrektor regionu Północ-Zachód w LeasingTeam.

- Advertisement -

Rok 2021 zapowiada się rokiem stabilizacji i ostrożności. Zespoły, które trzeba budować, aby móc rozwijać biznes, są tworzone, natomiast są to głównie pracownicy potrzebni tu i teraz, natychmiast, a nie zatrudniani w formie inwestycyjnej.

Marta Pilipowicz, dyrektor regionu Południe w LeasingTeam dodaje:Dla części branż z obszaru produkcji rok 2020 pokazał, że automatyzacja procesów jest niezbędna i tylko ona zabezpieczy produkcję. W mojej ocenie firmy, które już były gotowe i powoli wdrażały nowe technologie w zakresie automatyzacji, mogą zdecydować się na dużo wcześniejsze ich wdrożenie. Przedsiębiorcy będą z dużą rozwagą planować nowe inwestycje, jednak nie zrezygnują z nich, chcąc wrócić do stanu sprzed pandemii lub nadrobić zaległości powstałe w 2020 roku.

Udostępnij
- REKLAMA -