Nowy Jork idzie na sądową wojnę z platformami społecznościowymi. Powodem przerażająca skala uzależnień wśród dzieci

Nowy Jork podejmuje odważne kroki prawne przeciwko wiodącym gigantom technologicznym, oskarżając ich platformy mediów społecznościowych o przyczynianie się do kryzysu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Pozew ten podkreśla rosnące obawy dotyczące wpływu "uzależniających i niebezpiecznych" treści online na najmłodszych użytkowników.

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
3 min

Nowy Jork  stoi na czele bezprecedensowej bitwy prawnej z gigantami technologicznymi, które zarządzają platformami takimi jak Facebook, Instagram, TikTok, Snapchat i YouTube. W centrum sporu leży oskarżenie, że “uzależniające i niebezpieczne” platformy mediów społecznościowych są współodpowiedzialne za pogłębiający się kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży – wskazują przedstawiciele stanu. Skala problemu jest na tyle poważna, że zmusiła największy w kraju okręg szkolny i system szpitali publicznych do podjęcia działań prawnych, co jest wyrazem wołania o pomoc i wezwaniem do zmiany.

Pozew, złożony w Sądzie Najwyższym w Kalifornii, opisuje, jak młodzież jest “masowo uzależniona” od platform, z poważnymi konsekwencjami dla ich zdrowia psychicznego i edukacji. Zdaniem pozywających, dzieci i młodzież są szczególnie narażone na szkody, ponieważ ich mózgi nie są jeszcze w pełni rozwinięte, co czyni je bardziej podatnymi na negatywne wpływy mediów społecznościowych.

Miasto Nowy Jork, stając w obronie swoich młodych mieszkańców, wskazuje na konieczność reagowania na zakłócenia w klasie, rosnącą liczbę przypadków lęku i depresji wśród młodzieży, a także na potrzebę opracowania programów nauczania, które edukują o wpływie mediów społecznościowych i promują bezpieczeństwo online. Koszty tych działań są ogromne – miasto wydaje ponad 100 milionów dolarów rocznie na wsparcie zdrowia psychicznego młodzieży.

Rzecz jest o tyle złożona, że firmy technologiczne odpierają oskarżenia, twierdząc, że robią i zrobiły już wiele, aby zapewnić bezpieczeństwo użytkowników na swoich platformach. Od wdrażania kontroli rodzicielskich, przez ograniczenia czasowe poświęcane na korzystanie z aplikacji dla użytkowników poniżej 18 roku życia, aż po rozwijanie narzędzi wspierających bezpieczne doświadczenia online – firmy przedstawiają swoje działania jako kroki w dobrym kierunku. Niemniej jednak, pozew podważa skuteczność tych działań, wskazując na rosnący kryzys zdrowia psychicznego i uzależnienie od mediów społecznościowych wśród młodzieży.

- Advertisement -

Ten konflikt rzuca światło na fundamentalny problem współczesnego społeczeństwa: jak znaleźć równowagę między korzyściami a zagrożeniami płynącymi z używania mediów społecznościowych, szczególnie wśród najmłodszych. Wymaga to nie tylko odpowiedzialności ze strony firm technologicznych, ale również aktywnej roli rodziców, edukatorów i całego społeczeństwa w edukowaniu młodych ludzi o bezpiecznym i zdrowym korzystaniu z internetu.

Udostępnij
- REKLAMA -