Od zasilacza do zielonej energetyki – Jak IT może być neutralne dla klimatu

Natalia Zębacka
Natalia Zębacka - Redaktor Brandsit
4 min

Ogólnodostępność i swobodne korzystanie z internetu zrewolucjonizowały sposób, w jaki funkcjonujemy zarówno w pracy, jak i podczas odpoczynku. Cyfryzacja osiągnęła poziom rozwoju, który niewielu z nas zastanawiało się nad jej wpływem na środowisko naturalne. A ten wpływ jest znaczący. Jak rosnąca świadomość ekologiczna oddziałuje na przedsiębiorstwa z branży technologicznej? Czy programowanie może stać się bardziej zrównoważone ekologicznie?

Od czasu upowszechnienia się internetu jesteśmy świadkami rewolucji cyfrowej. Dostępność do sieci i urządzeń elektronicznych wpłynęła m.in. na sposób wykonywania pracy, komunikacji, dokonywania zakupów, ale też tego, jak spędza się  czas wolny.

Możliwości technologiczne i ułatwienia, jakie z tego wynikają, przysłoniły rozważania o kwestii oddziaływania na środowisko. A przecież każde załadowanie strony, wysłanie maila, wyszukiwanie czy streaming serialu zostawia po sobie ślad węglowy. Z sieci korzysta na co dzień blisko 5 miliardów ludzi, co generuje ok. 1,6 miliarda ton gazów cieplarnianych rocznie.*

Obecnie technologia cyfrowa odpowiada za wytwarzanie 4% emisji dwutlenku węgla, a każdego roku ten procent się zwiększa. Ostatnie lata przyspieszyły cyfryzację wielu gałęzi gospodarki i upowszechniły m.in. pracę zdalną, co wpłynęło na ilość przetwarzanych danych. Branża IT już teraz musi wdrażać prośrodowiskowe podejście przy realizacjach projektów. Odpowiedzialność za skutki korzystania z technologii nie można przerzucać wyłącznie na użytkowników. To naszą rolą jest tworzenie rozwiązań, które będą użyteczne, opłacalne biznesowo i jednocześnie ekologicznemówi Artur Olechowski, dyrektor zarządzający w Codete.

- Advertisement -

Green IT = zrównoważona neutralnie technologia?

Skutki działań w sieci są na tyle istotne, że giganci technologiczni tacy jak Microsoft, Google czy Amazon, już teraz są liderami w skupowaniu energii odnawialnej. Dodatkowo Google do 2030 roku planuje wykorzystywać w swoich centrach technologicznych wyłącznie energię pochodzącą z naturalnych źródeł. Zarządzający firmami zaczynają rozumieć, że cyfrowy ślad węglowy jest generowany przez wszelkie działania online.

Według danych Związku Cyfrowa Polska korzystanie z wyszukiwarek internetowych przez użytkowników na całym świecie generuje 700 ton CO2 każdego dnia. Wysłanie maila z załącznikiem może wyemitować nawet 50 gramów dwutlenku węgla. Czy oznacza to, że powinniśmy ograniczać naszą obecność w sieci? Niekoniecznie, natomiast firmy powinny kłaść większy nacisk na zmniejszenie śladu węglowego powstałego poprzez ich działalność cyfrową.

Eko rozwiązania w świecie technologii nie są radykalną zmianą, a raczej optymalizacją danych, kwestią pisania wydajnego kodu, użytecznego projektowania stron internetowych czy wyboru usług hostingowych. Zrównoważenie witryny marki wiąże się z zastosowaniem wiedzy o UX i CX. Im więcej elementów (tekstowych i graficznych) oraz danych znajdzie się na stronie, tym dłużej będzie trwało jej załadowanie, co bezpośrednio przełoży się na emitowanie CO2. Dochodzą też kwestie związane m.in. z wyborem serwerów, dziś można wybierać te zasilane energią odnawialną. Tak pozornie małe kroki jak odpowiednia optymalizacja strony, aplikacji czy wybór ekologicznego hostingu mają ogromny wpływ na zmniejszanie śladu węglowegododaje Artur Olechowski.

Ograniczenie cyfrowego śladu węglowego ma pozytywny wpływ nie tylko na sferę ekologiczną. To okazja do optymalizacji interfejsu, zwiększenia wydajności i użyteczności stron internetowych czy aplikacji, które będą dodatkowo neutralne klimatycznie. Nic dziwnego, że coraz więcej firm decyduje się nie pomijać w swojej strategii rozwoju kwestii związanych z Green IT. Przed nami kolejny etap rewolucji cyfrowej, tym razem pod znakiem ekologicznych rozwiązań w technologii.

SOURCES:Codete
Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -