Premiera procesorów Intel Core Ultra 200S w październiku 2024 roku, opartych na architekturze Arrow Lake, nie spełniła oczekiwań. Chociaż układy te miały na celu przyciągnięcie użytkowników komputerów stacjonarnych, koncentrując się na wydajności na wat, ich wyniki w recenzjach okazały się poniżej przewidywań. Początkowe problemy z wydajnością, które były częścią opinii recenzentów, zostały przypisane do błędów oprogramowania.
Intel przyznał, że przyczyną niedostatecznej wydajności procesorów były problemy z zarządzaniem zasilaniem oraz zgodnością oprogramowania. Firma zapowiedziała rozwiązanie tych trudności za pomocą czterech aktualizacji. Pierwsza poprawka, związana z synchronizacją zarządzania zasilaniem między systemem Windows a procesorem, została już wdrożona przez Windows Update. Aktualizacja ta była kluczowa dla uruchomienia trybu wysokiej wydajności, który wcześniej nie działał poprawnie.
Dodatkowo, Epic Games wprowadziło poprawkę rozwiązującą problemy z awariami gier, które dotknęły użytkowników procesorów. Intel zapowiedział kolejne dwie aktualizacje, które mają poprawić wydajność procesorów w styczniu 2025 roku, a szczegóły dotyczące poprawek firma udostępni podczas targów CES.
Mimo że Intel działa na rzecz naprawienia błędów, problemy te są częścią szerszego trendu. Procesory Intela, zarówno z 13., jak i 14. generacji, również zmagają się z trudnościami wynikającymi z oprogramowania. Co więcej, Intel znajduje się pod rosnącą presją ze strony konkurencji, takich jak AMD, TSMC i ARM, którzy wprowadzają bardziej innowacyjne rozwiązania. Firma, choć wciąż lider rynku, widzi spadek swojego udziału, a nieoczekiwane odejście weterana przemysłu, Pata Gelsingera, może jeszcze bardziej skomplikować sytuację.