Siemens, niemiecki gigant technologiczny, zapowiedział redukcję zatrudnienia w swoim oddziale zajmującym się automatyzacją fabryk. Decyzja ta jest odpowiedzią na trudności w tej branży, które zaowocowały 46-procentowym spadkiem zysku w segmentach cyfrowych. Choć dokładne liczby nie zostały jeszcze określone, firma szacuje, że może to dotknąć od kilkuset do nawet 5000 stanowisk na całym świecie.
Oddział cyfrowy, który zatrudnia około 70 tysięcy pracowników, zmaga się z wyzwaniami rynkowymi, w tym słabszym niż oczekiwano rozwojem w niektórych obszarach. Zdaniem Rolanda Buscha, dyrektora generalnego Siemensa, konieczne są zmiany strukturalne, które mają poprawić efektywność firmy i dostosować ją do obecnych warunków.
Mimo tych wyzwań Siemens dostrzega długoterminowy potencjał w automatyzacji, zwłaszcza w związku z globalnymi trendami, takimi jak starzenie się populacji i niski poziom mechanizacji w małych i średnich przedsiębiorstwach. Firma zamierza kontynuować inwestycje w rozwój technologii automatyzacji, licząc na wzrost popytu w nadchodzących latach.
Te zmiany wpisują się w szerszy kontekst przekształceń w przemyśle technologicznym, gdzie wiele firm dostosowuje swoje struktury do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych.