Rynek data center: co decyduje o wyborze dostawcy?

Natalia Zębacka
Natalia Zębacka - Redaktor Brandsit
2 min

Nie słabnie zainteresowanie inwestorów polskim rynkiem data center. Budowy, rozbudowy, adaptacje hal i zakupy atrakcyjnych działek – najlepiej z pozwoleniami i przydziałem mocy. Regiony chmurowe największych hiperskalerów, pandemia, praca zdalna, zachowanie ciągłości biznesu i przyspieszona cyfrowa transformacja firm tylko podgrzewają temat.

Zdecydowanie najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze dostawcy zewnętrznego centrum danych jest całkowity koszt posiadania usługi. Szczególne znaczenie ma on dla firm średnich i jego znaczenie w ciągu roku COVID-owego nawet wzrosło.

Zdecydowaną większość centrów przetwarzania danych w Polsce stanowią obiekty małe, o powierzchni poniżej 200 m². Jeśli uwzględniać powierzchnię wyłącznie pod szafy, to takich obiektów zlokalizowaliśmy, według stanu na początek 2021 r., 42. Dodając do tego serwerownie o powierzchni od 200 do 500 m², otrzymujemy w sumie 72 obiekty. Obrazuje to trend znacznego rozdrobnienia polskiego rynku CPD. Jeśli chodzi o największe obiekty, w przypadku powierzchni netto w styczniu 2021 r. istniał w Polsce jeden komercyjny obiekt (Centrum Danych ATMAN), którego metraż pod szafy przekracza 4 tys. m² i jeden w przedziale 2,5 tys.-4 tys. m² (T-Mobile), choć blisko wejścia w ten przedział był Beyond.pl (powierzchnia netto drugiego CPD to 2,4 tys. m²). Warto podkreślić, że największe CPD w kraju to w istocie kompleks kilku serwerowni budowanych sukcesywnie przez ATM w kolejnych latach i w praktyce ich powierzchnia składa się na wspomniany wynik. W przypadku doliczenia do powierzchni pod same serwery również powierzchni towarzyszących okaże się, że obiektów o powierzchni ponad 4 tys. m² jest siedem, podczas gdy tych w przedziale 2,5 tys.-4 tys. m² – osiem.

Udostępnij
- REKLAMA -