Rząd powierza UKE funkcję tymczasowego koordynatora unijnego DSA

Polska dołącza do grona państw aktywnie uczestniczących we wdrażaniu unijnego Digital Services Act. Rząd tymczasowo powierzył Prezesowi UKE funkcję koordynatora ds. usług cyfrowych, co pozwala na udział w kształtowaniu zasad wspólnego rynku cyfrowego UE.

Izabela Myszkowska
laptop, komputer, praca

Rząd powierzył Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej funkcję krajowego koordynatora ds. usług cyfrowych w ramach unijnego Digital Services Act (DSA). To techniczna, ale strategicznie istotna decyzja. Choć rozwiązanie jest tymczasowe – do czasu uchwalenia nowej ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną – otwiera Polsce drzwi do realnego udziału w kształtowaniu cyfrowej polityki UE.

Rola koordynatora nie sprowadza się do biernego odbioru informacji. Przeciwnie – oznacza obecność w mechanizmach nadzoru nad największymi platformami internetowymi w Europie, współtworzenie wytycznych w zakresie zarządzania ryzykiem systemowym oraz udział w pracach Europejskiej Rady ds. Usług Cyfrowych. To także kanał wpływu na interpretację przepisów DSA, które już teraz redefiniują odpowiedzialność cyfrowych gigantów.

Wybór UKE jako instytucji przejściowo pełniącej tę rolę może być odbierany jako bezpieczny kompromis – organ o doświadczeniu regulacyjnym, ale bez ambicji politycznych. Jednak brak ustawy krajowej wciąż osłabia legitymację instytucjonalną Polski w rozmowach z Brukselą.

Włączenie się do gry to dopiero pierwszy krok. Pytanie, czy Polska wykorzysta ten moment do wypracowania trwałego modelu nadzoru nad rynkiem cyfrowym – z jasnym mandatem, kompetencjami i strategią. Bo przy stole unijnego internetu coraz częściej zapadają decyzje, które wpływają na suwerenność cyfrową państw członkowskich.

Ad imageAd image
TEMATY:
Udostępnij