Toshiba omija Europę z dyskami NAS 24 TB. Co stoi za tą decyzją?

Toshiba zdecydowała się nie wprowadzać swoich najnowszych 24-terabajtowych dysków twardych NAS na rynek europejski. Producent tłumaczy to brakiem wystarczającego popytu, choć decyzja ta budzi więcej pytań niż odpowiedzi.

Klaudia Ciesielska
1 min
Toshiba
źródło: Unplash/Wen Xiao

Toshiba ogłosiła, że nie wprowadzi swoich najnowszych dysków NAS o pojemności 24 TB – N300 i N300 Pro – na rynek europejski. Oficjalnie powodem jest „niewystarczający popyt”. Tymczasem konkurenci, tacy jak Seagate i Western Digital, z powodzeniem oferują podobne (a nawet większe) pojemności w tym samym segmencie.

To nie pierwszy raz, gdy producent elektroniki różnicuje ofertę regionalnie. Jednak brak wersji NAS 24 TB w Europie jest zaskakujący – tym bardziej, że Toshiba już sprzedaje tu 24-terabajtowe dyski z serii MG11, tyle że do innych zastosowań. Ograniczenie dystrybucji może więc być mniej kwestią popytu, a bardziej przemyślanej logistyki lub kalkulacji rynkowej.

Możliwym powodem jest alokacja zapasów – Toshiba może priorytetowo traktować rynki strategiczne, takie jak USA i Azja, gdzie sprzedaż wysokopojemnościowych dysków NAS rośnie dynamicznie. Nie można też wykluczyć wpływu nadchodzących zmian celnych w Unii Europejskiej, które mogą wpłynąć na opłacalność wprowadzenia nowego produktu.

Dla europejskich klientów oznacza to chwilowe ograniczenie wyboru – i potencjalne zacieśnienie konkurencji między Seagate i WD. Jeśli popyt jednak wzrośnie, Toshiba może wrócić do rozmów o ekspansji. Na razie obserwuje rynek z dystansu.

Ad imageAd image
Udostępnij