Używane auto psuje się już po… pół roku od zakupu. Streżyńska: problem rozwiąże blockchain

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit 5 min
5 min

70 proc. Polaków uważa, że w ogłoszeniach o samochodach używanych zawarte są nieprawdziwe informacje, a 3/4 badanych musiało naprawiać używane auto w ciągu pół roku od momentu jego kupna. Zapobiec temu ma nowo opracowany Cyfrowy Paszport Pojazdu, który jest już dostępny na popularnym portalu ogłoszeniowym. Usługa przygotowana przez Otomoto i Carsmile będzie się opierać na technologii blockchain, co oznacza, że będzie niemożliwa do podrobienia. Twórcy chcą, aby cyfrowy paszport stał się standardem w branży. – Zapis badania technicznego na blockchainie powoduje, że on jest niezmienny i w każdym czasie każdy zainteresowany może sprawdzić, w jakim stanie auto było w momencie tego badaniatłumaczy Anna Streżyńska, właściciel i wspólnik MC2 Innovations, była minister cyfryzacji.

– Pomysł biznesowy Otomoto polega na tym, żeby każda sprzedaż poprzedzona była bardzo drobiazgowym badaniem technicznym pojazdu, które w 120 punktach potwierdza jego stan. A jeżeli zapada decyzja o naprawie jakiegokolwiek z tych 120 punktów, żeby to było wyraźnie odnotowane. W ten sposób nabywca, po pierwsze, wie, w jakim stanie jest auto na konkretną datę, po drugie, wie, co w nim było naprawiane po tej diagnozie, może podjąć tę decyzję świadomie i zapewnić ekwiwalentność swojej zapłaty do stanu technicznego pojazdumówi Anna Streżyńska.

Cyfrowy Paszport Pojazdu jest odpowiedzią na nieuczciwe praktyki handlarzy samochodów z drugiej ręki, które są coraz powszechniejsze. Z badań portalu Otomoto.pl wynika, że według 70 proc. Polaków w ogłoszeniach dotyczących samochodów używanych zawarte są nieprawdziwe informacje. Co więcej, aż 3/4 badanych osób musiało naprawiać używany samochód w ciągu pół roku od momentu jego zakupu. Jednocześnie aż 50 proc. osób, które kupiły taki samochód, spotkało się z problemem ukrytej wady.

– Tutaj nie chodzi o samą technologię. Każdy, kto kiedykolwiek kupował używane auto, zapewne modlił się, żeby to była dobra decyzja, prosząc szwagra, brata czy okolicznego specjalistę od samochodów, żeby potwierdzili, że to auto warto kupić. To nie jest kupno chleba czy nawet telefonu komórkowego, tu z reguły w grę wchodzą duże pieniądze, które powodują obciążenie dla całego budżetu domowego i zbyt często są decyzją nietrafionąmówi była minister cyfryzacji.

Wszystkie samochody sprzedawane na nowej platformie Otomoto KLIK będą miały tzw. Cyfrowy Paszport Pojazdu. To oznacza, że dla każdego z nich został przygotowany raport diagnostyczny zgodnie ze standardem ISO 9001:2015. Specjaliści dokonują wnikliwej inspekcji samochodu w 120 najważniejszych punktach jego konstrukcji, takich jak powłoka lakiernicza, opony, oświetlenie, silnik, układ jezdny i napędowy, wnętrze pojazdu, elektronika i wyposażenie. Stan każdego z tych podzespołów wyrażany jest w punktach, które następnie są sumowane. W zależności od liczby uzyskanych punktów auto uzyskuje ocenę od A+ do C-.

– Zapis badania technicznego na blockchainie powoduje, że on jest niezmienny i w każdym czasie każdy zainteresowany może sprawdzić, w jakiej kondycji i w jakim stanie w tych 120 punktach to auto było w momencie tego badania. Jeśli auto wróci ponownie na rynek i za pięć lat będzie znowu w sprzedaży i nagle się okaże, że nie ma przejechanych 300 tys., tylko 30 tys. i nie było wcale wypadkowe, tylko jest „jak nowe” i w dodatku pierwszy właściciel, to coś nas tutaj bardzo zaniepokoi wskazuje Anna Streżyńska.

Blockchain w projekcie Otomoto będzie wykorzystywany do zabezpieczenia zapisu kolejnych badań technicznych pojazdu we wszystkich 120 punktach wymaganych przez Cyfrowy Paszport Pojazdu. W łańcuchu bloków zawarta będzie informacja m.in. o wymienianych częściach w pojeździe czy ewentualnych poprawkach i naprawach dokonywanych po badaniu.

– Ponieważ blockchain to jest technologia związana z rozproszeniem informacji o obiekcie będącym jej przedmiotem na wielu różnych komputerach, to ta technologia zawiera również bardzo przestrzegane i jednoznaczne zasady uzgadniania treści zabezpieczonych nią. Czyli cały łańcuch nodów, na których przechowywane są informacje o pojeździe, musi potwierdzić, że rzeczywiście ta informacja w każdym z tych miejsc jest taka sama, że nigdzie nie doszło do jej zniekształcenia, czyli do próby jakiegokolwiek naruszenia autentyczności tej informacjitłumaczy była minister cyfryzacji.

Twórcy rozwiązania planują, że stanie się ono standardem na rynku używanych samochodów. Na razie paszport pojazdu będzie dostępny w nowym serwisie Otomoto KLIK.

– Cyfrowy Paszport Pojazdu będzie się rozwijał i chcemy, żeby był rozwiązaniem powszechnie dostępnym, żeby zarówno firmy handlujące pojazdami, jak i zwykły człowiek, który pozbywa się swojego starego auta, mogli wykonać takie badanie i z tym Cyfrowym Paszportem Pojazdu wyjść na rynek i sprzedawać swój samochód. Wtedy nasze bezpieczeństwo ekonomiczne i fizyczne znacznie się poprawi, a przecież o to chodzipodkreśla Anna Streżyńska. 

Udostępnij