Wszystko, czego chcę do wideokonferencji – recenzja Poly Studio P15

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
5 min

Jeszcze trzy lata temu szeroka popularność wideokonferencji wydawała się być pieśnią przyszłości. Nagle, za sprawą pandemii, wszystko się zmieniło i praca na odległość stała się czymś równie standardowym, jak praca stacjonarna. W tamtym czasie ogromnym wyzwaniem okazała się konieczność zorganizowania odpowiedniego sprzętu do pracy i rozmów online.

Dziś wideokonferencje to codzienność wielu osób, a dostępny na rynku sprzęt zapewnia już nie tylko wyższą jakość obrazu i dźwięku, ale też nowe funkcje.

Przykładem ewolucji wideokonferencji na wyższy poziom jest wideobar Poly Studio P15.To urządzenie to kamera internetowa, głośnik i mikrofon w jednym, czyli wszystko, czego potrzebujemy do wideokonferencji w jednym urządzeniu.

Poly Studio P15 prezentuje się pięknie

Poly Studio P15 zaskoczyło mnie przede wszystkim połączeniem świetnej, nowoczesnej koncepcji all-in-one z bardzo prostymi rozwiązaniami. Zacznijmy do montażu urządzenia. Wideobar posiada przykręcaną stopkę z dużą dowolnością regulacji przy montażu do górnej krawędzi ekranu monitora. Urządzenie jest dość ciężkie, co może stanowić problem przy montażu do bardzo płaskich ekranów. Ale myślę, że w większości przypadków nie będzie z tym problemu. Na moim BenQ PD 3220U trzyma się bardzo dobrze.

- Advertisement -

Poly Studio P15 8

Poly Studio P15

Kolejną, bardzo istotną kwestią jest zasilanie. Poly Studio P15 nie jest zasilane jak standardowa kamera internetowa poprzez złącze USB. Zamiast tego posiada własny zasilacz podłączany do gniazdka. Dzięki temu staromodnemu i prostemu rozwiązaniu, urządzanie może służyć jako dwa dodatkowe gniazda USB.

Poly Studio P15 7

Połączenie prostoty z nowoczesnością Poly Studio P15 absolutnie mnie przekonuje. A już szczególnie ze względu na niestandardowe, jak na kamerę do wideokonferencji, funkcje kamery, którą w prosty sposób możemy zabezpieczyć przed niepowołanym spojrzeniem za pomocą wbudowanego mechanizmu zasłaniania oka kamery dwoma kawałkami plastiku. Proste, a w 100 procentach skuteczne.

Poly Studio P15

Poly Studio P15

Aspekt designu jest oczywiście kwestią gustu, ale trzeba przyznać producentowi, że urządzenie prezentuje się bardzo estetycznie, a jakość materiałów, z których zostało wykonane nie budzi zastrzeżeń.

Poly Studio P15 6

Wyższy poziom wideokonferencji

Ostatnie lata na dobre zmieniły jakość obrazu i dźwięku podczas wideokonferencji. Ich popularność wywiera presję na użytkowników, aby ci korzystali z rozwiązań, które zapewnią dobre warunki współpracy, bo przecież decydując się na inwestycję w lepszą kamerę, polepszamy obraz, który widzi rozmówca, a nie my sami.

Poly Studio P15 nagrywa w trzech rozdzielczościach – HD (720p), Full HD (1080p) oraz w Ultra HD na USB 3.0 (4K, 2160p). Przekątna widzenia to 90 stopni.

Na wspomniane już funkcje kamery, które uważam za jeden z głównych atutów tego urządzenia, składają się funkcja autokadrowania i szerokie możliwości konfiguracji kadru i mikrofonu za pomocą aplikacji Poly Lens Desktop App.

Poly Studio P15

Sposób, w jaki kamera będzie kadrować obraz możemy ustawić w aplikacji. Do wyboru mamy kadrowanie płynne i skokowe, a także własne ustawienia kadrowania. Co ciekawe, kamera automatycznie śledzi użytkownika (dzięki funkcji wykrywania twarzy), a w przypadku większej ilości osób – wykrywa inne twarze i dostosuje szerokość kadru tak, aby każda z nich była tak samo widoczna. Funkcja śledzenia nie działa na bieżąco i urządzenie potrzebuje chwilę, aby wychwycić zmianę położenia użytkownika i zmienić kadr.

Następną funkcją, która jeszcze szczególnie przydatna w pracy zdalnej, jest Acoustic Fence, dzięki której możemy wyciszyć dźwięki spoza wyznaczonego obszaru. Dzięki temu, rozmówcy nie usłyszą szczekającego psa sąsiada, dźwięków telewizora z salonu czy innych dźwięków otoczenia. Kamera posiada także funkcję rozmywania tła, która działa bardzo sprawnie.

Jeśli chodzi o jakość dźwięku Poly Studio P15 – z pewnością nie jest ona taka, jakiej możemy się spodziewać po sprzęcie audio, jednak w zupełności wystarczy do prowadzenia rozmów i korzystania z internetu.

Czy warto?

Urządzenie zostało zaprojektowane z myślą o aplikacjach MS Teams i Zoom i posiada wszelkie certyfikaty zgodności z nimi. Z pewnością warto rozważyć zakup Poly Studio P15, jeśli tylko pozwala nam na to budżet. Wideobar kosztuje ok. 2700 zł. Warto przy tym zaznaczyć, że poza P15 potrzebujemy tylko komputera i połączenia z internetem, aby móc prowadzić rozmowę. NIe musimy inwestować w słuchawki czy mikrofon. Na plus możemy także zaliczyć fakt, że posiadamy tylko jedno, obsługiwane przez jedną aplikację urządzenie, zatem nie zajmuje ono miejsca, portów w komputerze, a dzięki certyfikacji możemy być pewni jego niezawodności. Należy przyznać, że nie jest to sprzęt przeznaczony dla osób, które prowadzą sporadyczne wideokonferencje. W przypadku ciągłego korzystania z jego możliwości – zdecydowanie można go polecić.

Udostępnij
- REKLAMA -