3 ciekawostki na temat VR

Bartosz Martyka
Bartosz Martyka - Redaktor naczelny Brandsit
5 min

Producenci komputerów  coraz więcej miejsca poświęcają wirtualnej rzeczywistości. Trend jest również zauważalny na rynku pracy dla programistów. Co musisz wiedzieć o VR, by nie wypaść z obiegu?

O co chodzi?

Wirtualna rzeczywistość to zagadnienie, którego nie da się opisać rzetelnie w jednym wpisie na blogu, wybrałam więc tylko kilka ciekawostek. Zdecydowałam się na to, pod wpływem obserwacji z ostatnich konferencji branżowych. Produkujemy komputery i jesteśmy bardzo często uczestnikami wydarzeń branżowych organizowanych przez innych producentów. Producentów potężnych, którzy mają międzynarodowy zasięg działania, bogatą historię i utalentowanych inżynierów w laboratoriach R&D. Wyścig technologiczny trwa i każdy podczas tych spotkań stara się zaprezentować innowacyjne rozwiązania, które będą miały realny wpływ na rynek i zmienią rzeczywistość. Sięgając pamięcią do spotkań z ostatnich miesięcy zauważyliśmy wspólnie ze współpracownikami,  że zawsze można na nich pograć w gry Virtual Reality. Można więc powiedzieć, że VR – wirtualna rzeczywistość jest trendem ostatnio mocno podsycanym na rynku, który coraz mocniej wyróżnia się spośród innych elektronicznych nowinek. VR jest definiowana jako realistyczna i wciągająca symulacja trzech wymiarów rzeczywistości, stworzona poprzez zastosowanie interaktywnego software i hardware. Software determinuje  wrażenia zmysłowe. Hardware czyli: komputer, gogle, joysticki. Wrażenia mogą być wymyślone lub odzwierciedlać rzeczywistość. VR może również symulować fizyczną obecność użytkownika w danym środowisku.  Pole możliwości opracowania interakcji jest ograniczone  wyłącznie przez wyobraźnię. W sumie najciekawsze doświadczenia VR nie mają nic wspólnego z graniem; ta technologia może mieć szerokie zastosowanie w medycynie, turystyce i innych dziedzinach. Zwykli użytkownicy mogą w ten sposób doświadczać zwiedzania nowych miejsc a nawet przenosić się w przeszłość.

1. Rozwijanie contentu – możliwości dla developerów

Platforma Google Cardboard, która jest jednym z fundamentów VR, została stworzona przez Davida Coz i Damiena Henry – dwóch inżynierów pracujących dla Google. Projekt był rozwijany obok zwykłych obowiązków developerów w ramach programu, w którym inżynierowie byli zachęcani do poświęcania 20% swojego czasu w pracy nad projektami, które ich interesują. Szczęśliwie na pewnym etapie Google zapewniło projektowi wsparcie. Aktualnie zarówno Oculus, jak również HTC Vive czyli najwięksi producenci sprzętu do VR zachęcają do samodzielnego rozwijania oprogramowania. Platformy są otwarte dla developerów co powoduje, że tworzy się nisza dla programistów i można już zauważyć stanowiska pracy dedykowane technologii VR.

2. Jaki komputer?

Aby korzystać z VR, obok oprogramowania i dedykowanego sprzętu potrzebny jest również odpowiedni komputer. Komputer determinuje jakość doznań VR więc warto odpowiedzieć na pytanie: jaki poziom zaawansowania technologicznego jest potrzebny do korzystania z tej technologii. Otóż wymagania nie są skomplikowane.  Sedno stanowi karta graficzna  NVIDIA GTX 1060 / AMD Radeon RX 480 lub lepsza. Alternatywnie karta graficzna NVIDIA GTX 970 / AMD Radeon R9 290 lub lepsza.  Potrzebne jest także: wyjście wideo HDMI 1.3 (lub kompatybilne), 3 porty USB 3.0, 1 port USB 2.0. Według zaleceń wystarczy 8GB RAM i procesor na poziomie Intel Core i5-4590. Podane rekomendacje pochodzą z oficjalnych materiałów Oculus. Analogiczny poziom sprzętowy rekomenduje HTC.  Producenci sprzętu komputerowego np. HP Inc. w swoich liniach produktowych uwzględnili już model dedykowany do zastosowania w VR.

 3. Wirtualna rzeczywistość ma już 30 lat

Podczas, gdy „wciągające doświadczenie” w różnych wersjach definicji funkcjonowało od dekad, sam termin wirtualna rzeczywistość jest traktowany jako relatywnie nowy.  Powstał on w 1987 roku podczas intensywnych prac nad nową technologią, które prowadził Jaron Lanier.  Doświadczenie korzystania z tej technologii jest tak realistyczne, że użytkownik niemalże czuje się jakby odwiedzał konkretne miejsce lub rzeczywiście brał udział w prezentowanej aktywności. Ale kluczowym słowem w tym stwierdzeniu jest: niemalże. Wirtualna rzeczywistość nie ma na celu zastępowania prawdziwego życia.  Jednym z najlepszych tego przykładów jest jak biura podróży wykorzystują VR: umożliwiają one obejrzenie hotelu lub lokalizacji, którą klient może odwiedzić, ale nie przenoszą całego realnego świata do VR.

- Advertisement -
Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -