SAP, największy europejski dostawca oprogramowania, w czerwcu złożył formalną, niepubliczną ofertę przejęcia amerykańskiej firmy BlackLine za 4,5 miliarda dolarów. Jak wynika z informacji uzyskanych przez Reutersa, oferta została odrzucona, ale SAP nie rezygnuje i rozważa wznowienie rozmów. Transakcja, jeśli dojdzie do skutku, byłaby kluczowym i strategicznym ruchem w wojnie o dominację na rynku oprogramowania finansowego w chmurze.
Niemiecki gigant, wspierany przez doradców z JPMorgan, zaoferował 18 czerwca 66 USD za akcję, co stanowiło 31% premię wobec ówczesnej 60-dniowej średniej ceny rynkowej BlackLine. SAP zaznaczył w liście ofertowym, że transakcja nie wymagałaby finansowania zewnętrznego.
Zarząd BlackLine, któremu doradzał Morgan Stanley, nie był jednak zainteresowany sprzedażą i odrzucił propozycję. Oferta została złożona w kluczowym momencie – tuż przed zmianą na stanowisku CEO, gdy stery w firmie po założycielce Theresie Tucker przejmował Owen Ryan.
Wśród kluczowych graczy, którzy mieliby głos w sprawie ewentualnej sprzedaży, jest fundusz private equity Clearlake Capital, posiadający blisko 9% udziałów w BlackLine.
Na pierwszy rzut oka przejęcie BlackLine ma wzmocnić pakiet finansowy SAP w chmurze, gdzie firma ściga się z takimi rywalami jak Oracle czy Workday. Jednak głębsza analiza wskazuje na znacznie ważniejszy, strategiczny cel: przyspieszenie migracji własnych klientów SAP na platformę S/4HANA.
SAP od dłuższego czasu boryka się z powolnym tempem adopcji swojej nowej platformy chmurowej. Kluczowym problemem dla klientów jest złożoność migracji i “czyszczenia” danych finansowych. Oprogramowanie BlackLine specjalizuje się dokładnie w tym – automatyzuje i upraszcza procesy księgowe, przygotowując dane do migracji.
Obie firmy łączy już teraz ścisłe partnerstwo. SAP odsprzedaje rozwiązania BlackLine, które generują blisko 30% rocznych przychodów amerykańskiej firmy. Przejęcie partnera byłoby “logicznym przedłużeniem” tej relacji, jak ujął to dyrektor finansowy SAP, Dominik Asam. W praktyce pozwoliłoby SAP przejąć kontrolę nad kluczowym narzędziem usuwającym “wąskie gardło” we własnej transformacji chmurowej. SAP rozważa teraz, czy strategiczna wygrana jest warta podniesienia ceny.
